oskar wilde Napisał(a):
>
> Nie dwa ale trzy i co za tym idzie 3 godziny a i
> współrzędne policzy w biurze a nie w terenie.
> Odbiornik jednoczęstotliwościowy to jest jakieś
> rozwiązanie ale nie zamiast RTK/RTN.
> Zamiast kombinować trzeba koszty przerzucić na
> klienta.
> A PO podziękować w najbliższych wyborach- nastąpił
> koniec straszenia PiS-em ( jak dla mnie).

Myślisz, że inna partia będzie przychylna dla geodetów? Jesteśmy za mało widoczną i za mało liczną i za mało zorganizowaną i za mało popularną w społeczeństwie grupą zawodową, żeby władza się z nami liczyła. Co innego górnicy albo pielęgniarki...

Co do pomiaru statycznego, to wystarczy pół godziny na punkcie, czasem nawet mniej (ale przy złej konstelacji trzeba więcej). Mierząc tachimetrem warto osadzić antenę na tachimetrze - zanim pomierzysz pikiety - odbiornik zrobi swoje. W wyniku masz jednak dokładną osnowę XYH - możesz śmiało mierzyć kanalizację.
Jest też metoda tzw. Stop&Go, gdzie na pierwszym punkcie stoisz z pół godziny, a na kolejnych po ok. 1 minucie - i efekt jest porównywalny ze zwykłą statyką.