Cristopher Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Opis topograficzny zawiera dane liczbowe
> kreślające rzeczywiste położenie znaku.(...)
> mierzy na punkt mu znany, ale raz przyjdzie i co
> znaku brak, jak odtworzy położenie punktu osnowy
> ze współrzędnych?
> Jak wyznaczy pierwotne położenie znaków
> granicznych, ze współrzędnych? Czy może prawidłowe
> będzie wznowienie położenia punktów osnowy z
> opisów topograficznych i w oparciu o te położenie
> wyznaczenie położenia znaków granicznych?
> Szanowny panie Verbatim... Biorę do reki swój
> ulubiony opis topo pktu osnowy III klasy i z niego
> wynika, że punkt stabilizowany znakiem typu A1
> znajduje się 150 kroków(sic! nie metrów) od
> przecięcia osi najblizszych dróg gruntowych... no
> ale dobra...biorę następny - punkt znajduje się
> 4,50 od lipy,wg opisu nawet znaczonej( problem w
> tym, że wokół nie widzę, żadnej lipy, same jesiony
> i dęby) oraz 8,70 od słupa telefonicznego ( może
> cierpię na krótkowzroczność ale nawet w okularach
> nie widzę, żadnej linii t). Wznowisz na tej
> podstawie punkt osnowy? Nie sądzę?
> Nie deprecjonuję wartości opisów topo. Są
> wartościowe ale zwykle do odnalezienia znaku,
> natomiast odtworzenie na ich podstawie połozenie
> zniszczonego znaku, szczególnie na terenach
> wiejsko-rolnych jest najzwyczajniej niemożliwe.
> Znaki można odtworzyć( a także zweryfikować
> wiarygodność samych współrzędnych) na podstawie
> zmierzonych odległości i katów pomiędzy sąsiednimi
> punktami. A przy odtwarzaniu granic (kolokwializm)
> samym współrzędnym z BDSOG warto nieufać ale można
> je zawsze porównać ze współrzędnymi z dziennika
> kolegi po fachu, który przed nami mierzył te
> punkty graniczne. To chyba wystarczająca kontrola,
> nie uważasz?
> A co do mieszanie w głowach uczniom i studentom.
> Sam jestem z młodego pokolenia, jednak nigdy nie
> oparłbym wznowienia znaków granicznych na
> podstawie stanowiska wyznaczonego z miar z opisu
> topograficznego punktu osnowy.
> Pozdrawiam

To jesteś w błędzie, ręce mi opadają. Czy ja piszę o "papudrokach", którzy takie opisy sporządzali? W geodezji przy pracach nigdy za wiele kontroli i to dobrze, że korzystasz z każdej możliwości kontroli. Zasady jednak trzeba znać i jak się będziesz ich trzymał, to nieźle na nich wyjdziesz? Inaczej spotkasz się z zarzutem nienależytej staranności?
Verbatim