liquid Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Myślę, że § 63. 1. 2) "ze standardów" jest
> odpowiedzią na moje pytanie (niestety).
Ja bym się skupił na ustawie:
Art. 12a. 1. Wykonawca prac geodezyjnych lub prac kartograficznych zawiadamia organ Służby Geodezyjnej i Kartograficznej, do którego zostały zgłoszone prace geodezyjne lub prace kartograficzne, o zakończeniu tych prac, przekazując:
1) zbiory nowych, zmodyfikowanych lub zweryfikowanych danych, które należą do zakresu informacyjnego baz danych, o których mowa w art. 4 ust. 1a pkt 1–5 i 8–10 oraz ust. 1b;
2) dokumenty wymagane przepisami wydanymi na podstawie art. 19 ust. 1 pkt 11 lub ich uwierzytelnione kopie.
Aktualizujemy dane baz, wykonujemy dokumenty (operat).
Jeśli znasz sposób i masz oprogramowanie, które pozwoli zaktualizować te bazy bez konieczności ich pobrania na swój komputer, to super.
Niestety, w niejasnych okolicznościach, między innymi za nasze pieniądze z opłat i podatków, starości zakupili oprogramowanie, które raczej tego nie umożliwia.
Ja się zbytnio podatkami wliczonymi w moje faktury nie ekscytuję, podobnie jak akcyzą, którą mam doliczaną do każdego litra paliwa, które kupuje. Takie porno.
Natomiast klienci indywidualni w większości uważają, że np. taka mapa do projektu czy tyczenie budynku ( a już na pewno imniepotrzebna inwentaryzacja) to zbytek łaski w ogóle, każda złotówka wydana na geodetę to złotówka wymuszona przez ten system. Ba, w kwestii granic uważają, że powinni mieć ustalenie w abonamencie, w ramach podatku od nieruchomości a do zniszczonych znaków, zamiast geodety, powinni wzywać policję czy inne pogotowie (jeszcze czytają na dodatek na stronach BIP gmin, że za rozgraniczenie labo podział nie pobiera się w gminie opłat).
Ciekaw jestem, ile by te bazy kosztowały (oczywiście klientów) gdybyśmy kupowali je bezpośrednio od geostorów sieci albo z prywatnych kancelarii naszych kolegów po fachu, jak szybko utworzyły by się lokalne lub krajowe monopole.
Po kilku pracach zgłoszonych na kolei i w rejonach, gdzie wymaga się uzyskiwania uzgodnień branżowych ta ciekawość mi przeszła, wolę już kupić lokalny program zgodny z ośrodkowym i aktualizować bazy powiatowe, choć to się wydaje na głowie postawione.
Ps. Powodzenia w terenowej identyfikacji znaków granicznych w trakcie wywiadu na mapie z digitalizacji, bez informacji, że mapa powstała z digitalizacji.