> Z numerycznym opisem budynku jest jeszcze inaczej,
> bo ma być wynikiem pomiarów sytuacyjnych


Niuniek, Ty jednak masz pierdolca...

Czasami mam wrażenie, że tak naprawdę jesteś inspektorem w jakimś zapyziałym ośrodku i odstawiasz tu piątą kolumnę, kreując rozmaite "prawdy" według sprawdzonej metody dr Goebbelsa.


Nie chce mi się już na ten temat pisać, zresztą powtarzałbym się.
Prześledź sobie z uwagą proces: MDCP -> Projekt budowlany -> Opis konturu budynku - zauważysz wtedy, że te "toki rozumowania" zadziałają jedynie pod warunkiem wywłaszczenia projektanta z praw do jego własnego projektu.
A spróbuj potraktować projektanta jak byle geodetę - od razu na własnej skórze odczujesz prawidłowy "tok rozumowania". I rozjaśni Ci się w głowie, co to znaczy: "na podstawie".

Oczywiście, to wszystko, gdyby ktoś przywiązywał jakąkolwiek wagę do tych zabobonów dla untermenschów - jak widać, nawet Starosta ma na nie wylane.