Podsumowując.
Przy większości głosów na NIE rozgraniczenia raczej nie będzie.
Pójdzie podziałem.

Choć nie zgadzam się osobiście ze wszystkimi to podporządkuję się opinii większości.
Moim zdaniem nie ma wyraźnej granicy dokąd można zawierać ugodę, a dokąd nie.
Zmowa, ma moim zdaniem, charakter mający na celu coś niezgodnego z prawem. Tu nie ma zmowy tylko jest zgodne ustępstwo stron. Nie porównywałbym tego do jakiegoś przekrętu bądź innych dodatkowych kwestii, które mogły być zawierane poza protokołem.

Co do zasiedzenia, oczywiście, że stwierdza to sąd. Więc dopóki nie ma wniosku do sądu to nie poświadczenia nieprawdy.