nil20 Napisał(a):
-------------------------------------------------------

> Trzeba zmienić przepisy. Linie granic
> nieruchomości nie powinny być określane punktami
> końca i początku odcinka, tylko dwoma dowolnymi
> punktami, wyznaczającymi prostą lub punktem i
> azymutem prostej.
> Punkty na przecięciach tych prostych powinny
> uzyskiwać atrybut ZRD typu "trim" lub "extend"-
> odcięty lub dociągnięty do ustalonych lub
> nieustalonych linii granic.
> Czyli prościej: ustalajmy przebieg linii
> granicznych na jakimś spornym obszarze, a nie
> położenie punktów... a szkic graniczny wszystko
> przyjmie .


No przecież ustalamy przebieg linii granicznej, ale niestety - jej materializacją są punkty graniczne.
Pomysł by
> Linie granic
> nieruchomości nie powinny być określane punktami
> końca i początku odcinka, tylko dwoma dowolnymi
> punktami, wyznaczającymi prostą lub punktem i
> azymutem prostej.
- jest raczej tylko dla fachowców z branży. Dla prostego chłopa jak i prawnika raczej ciężko będzie przetłumaczyć, że "te dwa punkty leżą na linii granicznej, ale jak daleko ona jeszcze sięga poza nie - nie wiadomo".
Jeżeli linia graniczna pomiędzy działkami A i B zostanie ustalona i zmaterializowana przy pomocy punktów/znaków granicznych zakopanych na bokach działek C i D - to nawet, jeśli zakopany słupek będzie siedział kilka metrów poza miedzą działki C - to on i tak nie wyznacza granicy pomiędzy działką A, B a działką C. To jasne. Ale jak to wytłumaczyć właścicielowi działki C, że ten słupek czy te słupki graniczne nie stanowią jego granicy? Bo zapyta "To po co pan je wkopał w moim polu - wkop pan na granicy czyli miedzy"? Reasumując: znak graniczny zakopany na końcu linii granicznej - czasem to źle, ale też znak graniczny zakopany w dowolnym miejscu linii granicznej to też czasem źle.
Zgodzę się z Nilem, że nie powinna być ścisła zasada stabilizacji znaków na końcach linii granicznej. W opisanym przypadku, gdy matematyczny koniec odcinka granicy działek A i B wychodzi gdzieś głęboko w działce C - stabilizacja winna nastąpić na widocznej w terenie granicy posiadania - czyli na miedzy lub po płocie. Znak taki nie jest granicznikiem działki C z działkami A, B a granicę tę należałoby ustalić w odrębnym postępowaniu.