Pix4d vs Agisoft

W zasadzie mogę już się trochę wypowiedzieć. Po kilkumiesięcznych testach Pix4d,zacząłem testować Agisoft.


Są plusy i minusy każdego.

Pix4d:
NA PLUS

-szata graficzna
-intuicyjnosc
-mozliwosc ograniczenia użycia ramu i rdzeni procesora
-wersja testowa (pełna) możliwa do rejestracji kilkukrotnie na różne e-maile. Po chyba 4 rejestracji automat już nie pozwolił na kolejną, chyba skojarzył IP. Pozwoliło to na 4 miesiące testów
-mapa warstwiciwa w .dxf (mało waży)

NA MINUS
-mniejsza ilość formatów zapisu chmury punktów (acad recap czasem nie wiedzieć czemu nie wczytuje .las)
-koniecznosc wyboru odpowiedniego pixela do rozpoczęcia długotrwałej obróbki ortofotomapy
-cena
-dluga obróbki
-lubi się wysypać podczas obróbki
-z góry określamy co i na jakich detalach obrabiamy i właśnie to jest z automatu zapisywane w odpowiednich folderach.
-gdy nie ograniczę ilości rdzeni przeznaczonych do obróbki to na komputerze w czasie obróbki nie popracuje
-koniecznosc ręcznego wpasowania GCP

AGISOFT

NA PLUS

-nie ma (albo nie widze) opcji ograniczenia użycia ramu,grafiki i procesora. Daje to naplus ponieważ obróbka nie przeszkadza w ogóle w pracy na innych programach graficznych
- wiele formatów zapisu chmury,które widzi acad recap (czasem .las nie chce się podczytac)
- obrabiamy wszystko po kolei a potem tylko eksportujemy wybrane elementy na wybranych przez nas detalach
-krotsza obróbka (wiele krótsza)
-mozliwosc automatycznego wpasowania/odszukania GCP (zyskujemy masę czasu)


NA MINUS
-brak możliwości generowania mapy warstwiciwej
-szata graficzna
-cena
-30 dniowa wersja testowa





Na razie tyle.
Zapraszam do dyskusji na temat plusów i minusow