eljotpi Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Nooo... to jest jakaś paranoja, i to w
> najczystszej postaci.
>
> Rychu opowiadasz o swoich niby odkrywczych
> dokonaniach, które są tak naprawdę zwyczajnymi
> metodami pomiarowymi, stosowanymi w miernictwie
> górniczym już w XIX wieku, - prowadzenie wyrobisk
> chodnikowych na zbicie - ciągi azymutalne wiszące,
> które wykonywałem w latach 1970-73. Czyli prawie
> czterdzieści lat temu.
> Również wspomniane metody obliczeniowe, to nie
> żadne rewelacje. Mój pierwszy komputer
> profesjonalny "SpectraVideo" ośmio-bitowiec miałem
> już w 1984 r. i w pascalu napisałem większość
> oprogramowania geodezyjnego w tym również
> wszystkie wcięcia itp. To wszystko jest zwyczajną
> sprawą, by nie powiedzieć trywialną. I po prostu
> niema się czym chełpić, a tym bardziej uważać się
> za wybrańca
>
> Mówiąc o tym, że cenię sobie moje uprawnienia...
> nawet nie będę tego Ci tłumaczył, bo i tak do
> Ciebie to nie dotrze. Ale wyjaśnię Ci, że mój
> pierwszy egzamin, i pierwsze uprawnienia to rok
> 1986. Potem jeszcze, było kilka razy... w efekcie
> mam zakresy od 1 do 5. Pewnie, że to nic
> nadzwyczajnego, ale ja sobie to cenię pomimo, że
> nie zdobyłem to za pieniądze tylko praktyką i
> nauką.
> Po prostu, życie czasem zmusza do różnych
> postępowań. Musiałem robić scalenia, musiałem
> dodatkowo zdać ten zakres. Chciałem obsługiwać
> duże budowy, to musiałem zdać geodezyjną obsługę
> inwestycji, itd. itd.
>
> Inna sprawa, to chamstwo...
> "...no kochany, chamstwu należy się przeciwstawiać
> siłom i godnościom osobistom."
> I ja właśnie to zrobiłem, bo...
> może sobie przypomnisz, kto pierwszy w iście
> chamski sposób zaatakował na tym forum?
> Wydaje mi się, że myślenie nie powinno sprawiać Ci
> bólu!,
> Więc skup się:
> ...i co to miało niby być? Co Cie do takiego
> chamstwa upoważniło, czy gość Cię osobiście
> zaatakował, czy Ci ubliżył? NIE, to ty uznałeś się
> za kogoś lepszego, któremu wolno wszystko. No bo
> taki genialny, wszystko wiedzący, no... wprost
> klękajcie narody - jaki to ja jestem debest
>
> A tu niestety jesteś... kim jesteś, ani lepszy od
> większości Forumowiczów, ani mądrzejszy, ani nie
> masz znowu tak wielu lat praktyki, przy nowych
> technologiach... to sam wiesz najlepiej, a co do
> Twoich pseudo "mądrośc"i co jest kontrolą a co nie
> jest...
ech stosuj Ty po prostu standardy...
> bo tylko Ci się wydaje że je znasz... bo nikt nie
> może znać i wiedzieć wszystkiego.
>
> Rychu, przeczytałem na tym forum kiedyś, że
> mądrość to znać swoje ograniczenia... a tu coś mi
> się wydaje, że sam siebie przeceniasz.
>
> I nie skończę Twoim ulubionym acz szyderczym "he
> he" tylko zwyczajnie, jak zawsze...
>
> Pozdrawiam
WITAM ZATEM FACHOWCA. I to starego fachowca no i omnibusa, najlepszego we wszystkim. Tylko pogratulować.
Jestem poniekąd geodetą górniczym, na pewno mam częściowo takie wykształcenie (i trochę praktyki w pracy na terenach podlegających WUG) i stąd moje zainteresowania wszelkimi ciągami, wcięciami i instrumentami pomiarowymi.
Mój drogi, w geodezji już prawie wszystko wynaleziono, to co poprawiamy spowodowane jest lepszym sprzetem pomiarowym, który daje większe możliwości.
Jeśli chodzi o temat "Co moze geodeta uprawniony..." to nie miałeś racji i tyle.
Smiech szyderczy, lub nie, jest elementem dyskusji. Stosowany jest także często we wszelkich negocjacjach, o czym chyba wiesz doskonale.
Jesli mi sie wydaje, ze piszesz głupoty, to mnie to śmieszy i daje temu wyraz w dyskusji.
Gdybym rozmawiał z Tobą "face to face" to śmiałbym się w duchu, to chyba naturalne.
"już w 1984 r. i w pascalu napisałem większość oprogramowania geodezyjnego w tym również wszystkie wcięcia itp. To wszystko jest zwyczajną sprawą, by nie powiedzieć trywialną. "
Myślę, ze nie wiesz o czym mówisz, jeśli chodzi o "wcięcie w bok" (zobacz w Winkalku) to nie ma na to wzorów matematycznych. Więc mądrzysz się na temat o którym nie masz pojęcia.
I to by było na tyle na dzisiaj.
Zmieniany 1 raz/y. Ostatnio 2009-03-06 09:59 przez Rych-Tak.