eljotpi Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Rychu, ty kpisz czy o drogę pytasz? Przecież to
> jest błahostka dla każdego geodety, nawet po
> technikum! Ale mecyje
> A co do tej piaskownicy... to, już komuś w tej
> sprawie odpisałem, ale prywatnie. Teraz
> publicznie,
> pierwotnie jak widać nie miałem zamiaru wdawać się
> w tego rodzaju dyskusje, ale z doświadczenia wiem,
> że są tu różni użytkownicy o różnych
> doświadczeniach... i dlatego postanowiłem odpłacić
> "pięknym za nadobne" po to by nie pozostawić
> wrażenia, że gość wygrywając brutalnie potyczkę
> słowną, również ma rację w sprawach zawodowych.
> Dlatego nie odpuściłem, i uważam to za słuszne.
> Poza tym "oddać pole" można komuś kto zrozumie
> gest, tutaj nie było nawet co marzyć. Trudno, mogę
> jedynie przeprosić tych których ta sytuacja
> zniesmaczyła, ale proszę mi wierzyć, że zrobiłem
> to i zrobię jeszcze raz, gdy zajdzie taka
> potrzeba, bo "chamstwu należy się przeciwstawiać
> siłom i godnościom osobistom"
>
> Pozdrawiam
Za bardzo się w to angażujesz, masz wszystki uprawnienia (członek komisji?) więc takze wypowiadasz się na tematy na których się nie znasz.
Zdziwiło mnie bardzo gorące popieranie przez Ciebie rzekomych uprawnień geodety powiatowego, niczym rodem z PRL.
Teraz już wiem skad taka reakcja, na PRAWDĘ w tamtej sprawie.
Byłęm na wielu szkoleniach, w którch jakis "ciołek" wypowiadał się na tematy prawne, nie mając o nich pojęcia, bo był tylko specjalistą od jednej ustawy: prawo geodezyjne i kartograficzne.