geoziom Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> geodetka Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
> > No właśnie
> >
> > O tym właśnie rozmawiałam z geodetą powiatowym.
>
> > Ja mogę ponownie ustalić granicę tylko niech
> ktoś
> > mi to zleci.
> > Mój Zleceniodawca nie chce słyszeć o
> > rozgraniczeniu. Twierdzi,
> > że nie jest mu to potrzebne. Jemu jest
> potrzebne
> > wznowienie znaków granicznych (granica była
> > ustalona).
> > Pytanie czy jest konieczne ponowne ustalenie
> > granicy, skoro była uprzednio ustalona ?
> > Ja myślę, że tak, ponieważ nie ma możliwości
> > wycofać z zasobu wadliwego operatu podziałowego
> i
> > w zasobie fukcjonują dwie granice.
> > A taką sytuację można rozwiącać jedynie
> > postępowaniem rozgraniczeniowym.
> > Pytanie drugie: czy mogę iść do WINGiK-a, żeby
> > zmusił urząd do uporządkowania tego bałaganu ?
>
> Nie tędy droga. Na początek napisz do
> starosty-geodety powiatowego o wyjaśnienie
> niezgodności. Najlepiej niech będzie to pismo od
> właściciela nieruchomości. Dopiero w przypadku
> odmowy skierujcie sprawę do Wingika. Wg mnie
> rozgraniczenie nie jest konieczne, wystarczy
> decyzja starosty.
Zaraz, zaraz. Wydaje mi się, że ktoś tu myli wznowienie znaków, wyznaczenie punktów, ustalenie przebiegu granic dla celów egib oraz rozgraniczenie.
Jeżeli było rozgraniczenie nie może być mowy o " ponownym ustalaniu granic".
Geodetko doprecyzuj, co zrobiłaś i na podstawie czego, bo nie bardzo rozumiem? Jeżeli wznawiałaś znaki graniczne, to rozumiem, że miałaś wiarygodne materiały określające ich pierwotne położenie ( oczywiście ustalone we właściwej procedurze, a nie przyjęte np. z jakiejś tam ewidencji niestandardowej przy podziale ), miałaś szkice, analizowałaś protokoły i oczywiście wyznaczyłaś je z osnowy, która posłużyła do ich pomiaru?
No i oczywiscie zrobiłaś analizę materiałów otrzymanych z ośrodka pod względem ich przydatności, dokładności, kompletności.
Moja rada: zanim napiszesz do WING-a jeszcze raz przeanalizuj co zrobiłaś i czy zrobiłaś to prawidłowo, bo coś mi się wydaje, że deczko mylisz pojęcia.
Pozdrawiam, Ula