bachus Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Z tego co czytam to chodzi tylko o zniesienie
> kontroli przez ośrodki. W powiatach w których
> pracuję na ośrodki narzekają tylko najgorsi
> geodeci, tacy po których robota to tylko poprawki,
> mapa dcp bez aktualizacji, czy przyjęcia
> wznowienia niewiadomo z czego choć dokumenty
> niezłe w zasobie.
> Może mam szczęście w naszym ośrodku i powiatach
> ościennych nie pracują ludzie zawistni i
> „fuchmistrzowie” bo to oni blokują
> roboty, udają praworządnych.
> Jak dla mnie to 100zł w plecy.
> Poza tym nie wiem co gorsze wykonywanie robót
> przez osoby bez uprawnień z kontrolą, czy przez
> uprawnionych masówki, przebitki istniejących
> dokumentów bez analizy.
> Na pewno prawda jak zwykle leży po środku.
> To co wymienił eljotpi wogóle mnie nie interesuje,
> interesują mnie natomiast przepisy prawne
> zwiększające ilość opracowań geodezyjnych, bo z
> tego żyjemy.
Tak, w części się z tobą zgadzam tylko co z tego? Obecny system nadzoru to raj dla takich "fuchmistrzów" bo co im kto zrobi. Czy sam natykając się na złe dane miałeś możliwość wyegzekwowania naprawienie czegokolwiek? Czy dzisiaj istnieje jakaś odpowiedzialność za to co się robi w geodezji?
Geodeta powiatowy przyjmuje ewidencję błędną w metrach i udaje, że wszystko ok. Przejście np. osnowy z układu na układ realizuje się transformacjami lokalnymi... a o mapie zasadniczej szkoda pisać.
Ten system jest zły, nieefektywny i premiuje tylko właśnie takich "fuchmistrzów", dlatego pora go zmienić.
Ponadto ten system nie zajmuje się w ogóle normami prawnymi potrzebnymi wykonawcom. Jeśli już to tylko przepisami potrzebnymi administracji.
A 100 zł w plecy jak to nazwałeś, przy sporządzaniu niepotrzebnych nikomu pseudo dokumentów, poprawianie cudzych błędów, naprawianie tego co Starosta powinien naprawić, oczekiwanie na materiały zakluzulowane itd to w plecy co najmniej 1000 zł dla pojedynczego geodety prowadzącego działalność.
Cytat:To co wymienił eljotpi wogóle mnie nie interesuje, interesują mnie natomiast przepisy prawne zwiększające ilość opracowań geodezyjnych, bo z
tego żyjemy
W ogóle Ciebie nie rozumiem. O jakie przepisy Ci chodzi? Czy chciałbyś by było więcej biurokracji? No nie żartuj... To w takim razie to co Ty piszesz mnie całkowicie nie interesuje bo zleceń i pracy od lat mam pod dostatkiem. Jakoś nigdy z tym nie miałem problemu, jedynie z czasem potrzebnym na wykonanie robót to tak... Tego mi brakuje, dlatego mi go szkoda na różnego rodzaju ośrodkowe fanaberie i na tworzenie makulatury.
Pozdrawiam
Leszek Piszczek
Cytat:Motto z ustawy Prawo Geodezyjne i Kartograficzne:
"Art. 7. 1. Do zadań Służby Geodezyjnej i Kartograficznej należy w szczególności:
8) nadawanie, do czasu utworzenia odpowiednich samorządów zawodowych, uprawnień zawodowych w dziedzinie geodezji i kartografii, prowadzenie rejestru osób uprawnionych oraz współpraca z tymi samorządami zawodowymi;"