eljotpi Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Nie żebym bronił tu kogokolwiek, ale...
> Jak to jest Rafter76, że piszesz
ane do przyjęcia
> granic były różne, w miare dokładne ( odszukaliśmy
> nawet kamienie scaleniowe na obowdnicy pierwotnej
> działki- nasza powstała w wyniku uwłaszczenia)
> jednak nie wszystkie działki posiadały urządzone
> KW...
> ...Wszystko pięknie, sąsiedzi granice akceptuja,
> kontrolne obliczenie powierzchni wykazuje odychłkę
> rzędu kilku metrów kw?
> Przecież przyjęcie granic nieruchomości
> podlegającej podziałowi dokonuje się na podstawie
> dokumentów... a nie czynności polowych a tym
> bardziej w wyniku odszukania śladów czy znaków
> granicznych?
> Czy w ogóle te granice nadawały się do przyjęcia
> ze względu na standardy i przepisy rozp. ws egib?
>
>
> Ja bym rozumiał, bo przecież zwykle tak się
> dzieje, że dane, które miały posłużyć do przyjęcia
> okazały się niewystarczające pod żadnym względem a
> szczególnie te z "uwłaszczeń" i zawiadomiłeś
> strony do wyznaczenia pktów uprzednio ujawnionych
> w egib, bądź do wznowienia znaków lub w końcu do
> ustalenia przebiegu położenia granic działek
> ewidencyjnych. Ale chyba nie chcesz powiedzieć, że
> zawiadomiłeś o czynnościach przyjęcia granic a tak
> naprawdę to wyznaczałeś/wznawiałaś lub ustalałeś?
Leszku... chyba troszkę nieprecyzyjnie opisałem sprawę
obwodnica pierwotnej działki to odnalezione kameinie scaleniowe, jedynie 1 strona powstała z uwłaszczenia- szkic polowy z tego pomiaru znajduje się w zasobie jako przyjęty operat ( na podstawie tego pomiaru sasiedzi otrzymali AWZ !! ) Do tego spisany protokół z wyznaczenia punktów ujawnionych i protokół z przyjęcia granic, strony zawiadomione o odpowiednich czynnosciach.
Wlożyliśmy masę pracy w poszukiwania kamieni scaleniowych- zamiast np. spisać protokół do ewidencji ( może najlepiej na uzytkowanie lub wskazanie stron ?? ) dzięki czemu otrzymalibyśmy "coś" zgodnego z rozporządzeniami... potem juz tylko protokół z przyjęcia i gotowe
Jezeli po tym jak człowiek przykłąda się do wywiadu terenowego i poszukiwania starych znaków - dostajemy pismo od mądrych urzedników - że działamy z naruszeniem prawa i niestarannie to chyba pora... przyjąć się do pracy w urzędzie