GeoForum PIIG  :  GEODEZJA.PL czytaj GEOFORUM.GEODEZJA.pl
Witamy na GeoForum www.geoforum.geodezja.pl
Polskiego Internetowego Informatora Geodezyjnego www.geodezja.pl.
Służy ono dyskusjom i pytaniom związanym z geodezją i dziedzinami z nią powiązanymi.
Na wymianę informacji o imprezach, wydarzeniach, nowych rozwiązaniach technologicznych, instrumentach, wydawnictwach i ciekawych adresach internetowych związanych z geodezją przewidzieliśmy moderowane forum informacyjne GeoInfo PIIG'u znajdujące się pod adresem www.GeoInfo.geodezja.pl.
Ogłoszenia prosimy zamieszczać wyłącznie w dziele GeoOgłoszeń pod adresem www.geodezja.pl/ogloszenia .
Uwagi i pytanie prosimy kierować na e-mail info@geodezja.pl.
Zapraszamy!

Rejestrację można wykonać pod adresem http://www.geoforum.geodezja.pl/register.php?1 ale po dokonaniu rejestacji prosimy o przesłania maila z prośbą o aktywację konta.

GeoForum i GeoInfo są częścią Polskiego Internetowego Informatora Geodezyjnego www.geodezja.pl ISSN 1896-8317

 
Re: Samorząd zawodowy geodetów – dlaczego?
Autor: eljotpi (---.interkonekt.pl)
Data: 06 lis 2015 - 09:40:20

GG nie obraź się ale Twoja perspektywa 10 lat to nic innego ale właśnie efekt indoktrynacji "grupy trzymającej władzę" w Geodezji - czyli GUGiK i SGP. Przytoczyłeś dużo faktów odnoszących się do coraz gorszej kondycji finansowej w naszej branży ale to są tylko objawy. Również przeciwstawiając się bylejakości dobrze zdiagnozowałeś objawy, tylko ja się pytam i co z tego?

Twierdzisz, że jesteś
Cytat:
bo jestem za zwiększeniem i zaostrzeniem kontroli. Jestem za ścisłym współdziałaniem między WINGiK i PINB, za wypracowaniem wspólnego stanowiska w wielu sprawach i pilnowaniem żeby tak było jak ma być a nie jak kto chce.

I to jest doskonały dowód na to co wyżej napisałem o indoktrynacji naszych umysłów. W dużej części nasza społeczność zawodowa uważa, że kontrole administracji geodezyjnej nad naszymi efektami pracy powinna być jeszcze większa, bo tak im wmówiono. Bo mając tylko 10 letni bagaż doświadczeń wyłącznie z inspektorami ośrodków i WINGiK-ami, nie rozumieją, że może... że powinno być inaczej. Ja mając bagaż pracy w wykonawstwie aż od 1969 r. wiem, że może być inaczej bo żyłem i pracowałem gdy nie było Powiatowych ośrodków lecz Wojewódzkie Filie Głównego Urzędu..., gdzie nie było WINGiKów i całej tej hałastry darmozjadów... a kontrole owszem były, ale wewnętrzne w trakcie wykonywania pomiarów i prac kameralnych a nie tylko operatów! Ja wiem, że może być inaczej, i ubolewam nad tym, że Ty GG masz tak wąski horyzont, a doświadczenia innych z okresu większego niż 10 lat wstecz uważasz za śmieci...

Ok, ale dość o tym bo rzecz jest o Samorządzie... i o tym co Pan Profesor o tym samorządzie myśli.
Dwa aspekty w stanowisku Pana Profesora są najważniejsze, by nie powiedzieć znamienne, przede wszystkim to Jego obraz polskiej "Geodezji", który ocenia jako byt państwowy w istocie niezmienny od czasów roku 1948, a więc i katastrofalnych zmian, które dokonały się w roku 1952 - upaństwowienia przez likwidację biur mierniczego przysięgłego i likwidacji nazwy zawodu "mierniczego" oraz utworzenie monopolu na dane geodezyjno-kartograficzne, co trwa do dzisiaj.
Drugi aspekt, który wywodzi się z pierwszego, to postrzeganie dziedziny geodezyjnej, a więc państwowej administracji geodezyjnej i zawodu geodety wykonywanego przecież wyłącznie przez osoby fizyczne, jako jednolitej całości, tak jak to było przed zmianami ustrojowymi i gospodarczymi zapoczątkowanymi w roku 1989 gdy administracja i wykonawstwo było wyłącznie państwowe...
I to jest tragiczne, że są jeszcze ludzie nie dostrzegający, bądź nie chcą dostrzec, kolosalnych zmian jakie dokonały się już 27 lat temu. Nie dopuszczają do siebie, że państwowy monopol na prace, roboty, dane i materiały geodezyjne jest już przeżytkiem a wykonawstwo geodezyjno-kartograficzne jest wyłącznie prywatne.

Ludzie tego pokroju, nie chcą dopuścić nawet myśli, że uwolnienie zawodu geodety/mierniczego z dominacji administracji państwowej jest nie tylko koniecznością ale przede wszystkim nieuchronną konsekwencją obecnie obowiązującej ustawy zasadniczej.

Przecież przymus, którego nie respektowanie jest zagrożone karą, a dotyczący obowiązku zgłaszania administracji państwowej zamiaru wykonywania prac geodezyjnych i kartograficznych jest niedozwoloną w państwie prawa sankcją w obrocie gospodarczym. Również automatyczna konfiskata przez Państwo bez odszkodowania wszystkich, mających jakąkolwiek wartość, efektów prac geodezyjnych i kartograficznych wykonanych przez geodetów uprawnionych a następnie przymuszanie do odpłatnego nabywania licencji ich wykorzystania - to łamanie "w majestacie prawa" podstawowych zasad konstytucyjnych.

Nieuchronność orzeczenia przez Trybunał Konstytucyjny niezgodności PRL-owskiej ustawy geodezyjnej z konstytucją spowoduje to, o czym Pan Profesor pisze w kontekście samorządu zawodowego, "...spowoduje znaczne koszty bezpośrednie oraz trudne do wymierzenia koszty społeczne (kilkuletnią dezorganizację działania służby podczas dostosowania nowej równoległej struktury zarządzania do istniejących struktur administracji geodezyjnej i kartograficznej). "

Bo trzeba się zastanowić co stanie się po takim orzeczeniu TK z Państwowym Zasobem Geodezyjnym i Kartograficznym oraz z bazami BDOT500 i GESUT, gdy zasilanie ich bezpłatnymi danymi, operatami, mapami itp. stanie się niemożliwe? Czy Skarb Państwa zacznie za nie płacić nam wykonawcom? Czy państwo będzie stać "wyrzucać" pieniądze na utrzymywanie systemu BDOT500, który z natury rzeczy nie może być aktualny, a jeśli jest nieaktualny to do czego taki system może być przydatny, do spraw poglądowych gdy to samo można znaleźć w ogólnie dostępnych systemach jak Google maps, że o Street View nie wspomnę?! A może stać będzie na płatne pozyskiwanie danych i utrzymywanie GESUT-u po to by administrować siecią niepaństwową?! Jeżeli nie jest na to stać takich państw jak Anglia, Niemcy, Francja to Polskę będzie stać?
Dzisiaj jest co innego, bo PZGiK jest przymusowo i bezpłatnie zasilany przez geodetów uprawnionych, a i tak jego wiarygodność, aktualność jest tragiczna. Ale przyczyna jest prosta i udawanie, że się jej nie widzi jest wprost dziecinne... Od dziesiątków lat jest wiadomo, że wszelkie systemy państwowe są nierzetelne, bardzo drogie i niewydolne. Wszelkie inwestycje państwowe tak samo. W zderzeniu państwowych działań z takimi samymi działaniami prywatnymi, te pierwsze są bez szans.

I wreszcie, zaklinanie rzeczywistości, że państwowa administracja geodezyjna to również zawód geodezyjny, nie może skończyć się dobrze. Zresztą fakty są nieubłagane. Wszelkie kontrole w organach administracji geodezyjnej od powiatów do GUGiK-u, które zostały odbyte przez zewnętrzne instytucje, jak chociażby NIK, wykazują, że ten państwowy system żywcem przeniesiony z PRL-u już długo nie pociągnie. Dlatego najwyższy czas jest go sprywatyzować to co jest miernictwem, a pozostawić jako publiczno-państwowe to co jest geodezją i katastrem nieruchomości, układy odniesienia, osnowa itd.

Kiedyś Państwowe Biura Notarialne miały status niereformowalny bo przecież "państwo gwarantuje własność" ale okazało się, że przez utworzenie samorządu zawodowego notariuszy oraz następujące zobowiązanie "Krajowa Rada Notarialna utworzy system informatyczny do prowadzenia rejestru aktów poświadczenia dziedziczenia oraz zapewnia notariuszom dostęp do tego systemu w celu dokonywania wpisów, dostęp do danych z rejestru oraz ochronę tych danych przed nieuprawnionym dostępem" prywatyzacja biur notarialnych stała się rzeczywistością, i działa od 24 lat.

To dowodzi, że również z zawodem "mierniczego przysięgłego" jest możliwe wreszcie takie przeobrażenie, by było zgodne z konstytucją a przede wszystkim dla poprawy jakości wykonywanych usług i prac geodezyjno-kartograficznych dla zaspakajania potrzeb społeczeństwa w granicach interesu publicznego i dla jego ochrony.
Te ostanie słowa o "interesie publicznym" są najistotniejsze bo wielu zapomniało albo nigdy o tym nie wiedzieli, że samorząd zawodowy to nie korporacja tylko do reprezentowania interesów członków lecz jest to zawodowa korporacja publiczna do czuwania nad jakością wykonywania zawodu przez swoich członków.

Ja taką korporację w geodezji już przeżyłem gdy pracowałem w pracowniach i brygadach polowych OPGK-ów gdzie obowiązywały dwie zasady akord brygadowy (to taki dzisiejszy wolny rynek) i generalna zasada samokontroli w całym procesie wykonywania zlecenia. Wyrywkowa kontrola inspektora jakości, który znalazł jakieś uchybienia odbijała się na współczynniku wyłaniania funduszu płac dla całej brygady czy pracowni.
Tak samo albo podobnie mogłyby funkcjonować zasady samokontroli wraz z wymierną odpowiedzialnością mierniczego przysięgłego, który dopuścił błędów, w przyszłym samorządzie. Żadne organy doraźnie i wyrywkowo kontrolujące pomiary i pracę członków samorządu zawodowego nie byłyby potrzebne. Tak jak nie są potrzebne w samorządach architektów, inż. budownictwa itp. tak i w samorządzie mierniczych nie byłby potrzebny wystarczy, że sprawnie będzie działał sąd zawodowy wybrany z członków - dobrych fachowców - czynnie uprawiających zawód określony w ustawie. Bo dzisiaj, niestety ustawa Prawo geodezyjne nie określa co to jest zawód geodety/mierniczego i czy jest prawnie chroniony.

Tak było w latach 70-80 i efekty były, i są, więcej niż zadowalające. Już nigdy nie zarabiałem więcej. A co się tyczy jakości... To biorąc pod uwagę, że nie mieliśmy do dyspozycji dalmierzy laserowych tylko taśmy miernicze i ruletki, nie mieliśmy GPS-ów, nie mieliśmy komputerów i ploterów tylko tablice z funkcjami trygonometrycznymi (7-miejscowe) i kręciołki oraz cemusy http://img.archiwumallegro.pl/?1461210941, podziałki transwersalne i potem kartometry... To efekt broni się sam, i to do dnia dzisiejszego. Bo to z tamtych map zasadniczych dzisiejsze ośrodki odrywają kupony. Nie było WINGiKów, nie było inspektorów/weryfikatorów powiatowych a robota generalnie była porządna. Przynajmniej w OPGK-ach.

Pozdrawiam
Leszek Piszczek


Cytat:
Motto z ustawy Prawo Geodezyjne i Kartograficzne:
"Art. 7. 1. Do zadań Służby Geodezyjnej i Kartograficznej należy w szczególności:
8) nadawanie, do czasu utworzenia odpowiednich samorządów zawodowych, uprawnień zawodowych w dziedzinie geodezji i kartografii, prowadzenie rejestru osób uprawnionych oraz współpraca z tymi samorządami zawodowymi;"



Temat Odsłon Napisane przez Wysłane
  Samorząd zawodowy geodetów – dlaczego? 4935 Robert Łuczyński 2015-09-09 10:01
  Re: Samorząd zawodowy geodetów – dlaczego? 1869 Robert Łuczyński 2015-09-09 10:45
  Re: Samorząd zawodowy geodetów – dlaczego? 1367 eljotpi 2015-09-11 08:51
  Re: Samorząd zawodowy geodetów – dlaczego? 1634 cieplutki 2015-09-09 11:14
  Re: Samorząd zawodowy geodetów – dlaczego? 1057 Robert Łuczyński 2015-10-12 18:02
  Re: Samorząd zawodowy geodetów – dlaczego? 1025 eljotpi 2015-10-28 08:01
  Re: Samorząd zawodowy geodetów – dlaczego? 857 Przemko 2015-10-29 07:04
  Re: Samorząd zawodowy geodetów – dlaczego? 734 gg 2015-10-29 08:08
  Re: Samorząd zawodowy geodetów – dlaczego? 830 Przemko 2015-10-29 08:20
  Re: Samorząd zawodowy geodetów – dlaczego? 708 radi 2015-10-29 09:35
  Re: Samorząd zawodowy geodetów – dlaczego? 691 gg 2015-11-03 21:39
  Re: Samorząd zawodowy geodetów – dlaczego? 722 jeometra 2015-11-04 07:22
  Re: Samorząd zawodowy geodetów – dlaczego? 693 radi 2015-11-04 11:49
  Re: Samorząd zawodowy geodetów – dlaczego? 735 gg 2015-11-05 20:47
  Re: Samorząd zawodowy geodetów – dlaczego? 639 radi 2015-11-06 06:47
  Re: Samorząd zawodowy geodetów – dlaczego? 871 eljotpi 2015-11-06 09:40
  Re: Samorząd zawodowy geodetów – dlaczego? 632 radi 2015-11-06 10:18
  Re: Samorząd zawodowy geodetów – dlaczego? 628 pandrzej 2015-11-06 13:15
  Re: Samorząd zawodowy geodetów – dlaczego? 948 Verbatim 2015-11-06 20:38
  Re: Samorząd zawodowy geodetów – dlaczego? 620 Ula Z. 2015-11-07 13:32
  Re: Samorząd zawodowy geodetów – dlaczego? 1251 gg 2015-11-10 00:08
  Re: Samorząd zawodowy geodetów – dlaczego? 766 jeometra 2015-11-13 17:19
  Re: Samorząd zawodowy geodetów – dlaczego? 777 gg 2015-11-13 01:52
  Re: Samorząd zawodowy geodetów – dlaczego? 868 surveyor_B 2015-10-28 11:30
  Re: Samorząd zawodowy geodetów – dlaczego? 868 Stanley 2015-10-28 16:46
  Re: Samorząd zawodowy geodetów - dlaczego? 816 jeometra 2015-10-29 13:37
  Re: Samorząd zawodowy geodetów – dlaczego? 638 jeometra 2015-11-23 17:05
  Re: Samorząd zawodowy geodetów – dlaczego? 622 Stanley 2015-11-23 17:57
  Re: Samorząd zawodowy geodetów – dlaczego? 611 oskar wilde 2015-11-23 18:26
  Re: Samorząd zawodowy geodetów – dlaczego? 822 Stanley 2015-11-23 18:50


Akcja: ForaWątkiSzukajZaloguj
Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.
GeoForum powered by Phorum.