Szkorpion Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Mapa wywiadu (MW) to nic innego jak wyniki wywiadu
> terenowego uwidocznione na kopii MZ lub ME - patrz
> standardy par. 7 ust. 2

Acha, mapa wywiadu, to mapa wywiadu? A w niektórych częściach kraju nazywana notatnikiem zmian lub porównaniem mapy z terenem...

> W moich stronach nawet za czasów obowiązującej IT
> G-4 taka mapa była wymagana w operacie (G-4 par.
> 8).

Zapewne i starożytni Rzymianie...
Tak, wtedy porównanie mapy z terenem wchodziło do zasobu przejściowego, który po jakimś czasie miał być brakowany. Miały też być mapy dyżurne itd., ale żadnej nie widziałem. Natomiast w wielu ośrodkach nigdy nie przyjęły się podziały na zasoby.


> Teraz nie jest inaczej.

Doprawdy? Teraz już nie ma zasobów, są bazy, bazy robocze, pliki wymiany danych i historia zmian rejestrowana w systemie obsługującym bazy. I pliki podpisywane cyfrowo.
W efekcie mamy tez rezultaty przetwarzania obiektów. Szkice polowe, to jedno, ale dla obiektów EGB mamy zestawienia tabelaryczne, a dla BDOT mapę przestrzennego rozmieszczenia obiektów.
Ani słowa nie ma o tej mapie wywiadu, owszem, sporządzanej przez geodetę.
Co najwyżej, jeśli już mamy z PZGIK jakąś uwierzytelnioną kopię, to możemy ją dołączyć do operatu, jeśli z niej korzystaliśmy. Ale żeby jakięś robocze bazgroły na niej umieszczać, to nie wypada, na uwierzytelnionym dokumencie.

> MW można traktować jako szkic polowy lub dokument
> zawierający wyniki pomiaru a te już wchodzą w
> skład operatu technicznego.

Można, czy trzeba? Moim zdaniem nie trzeba i nie powinno się. Szkic, to szkic, szkic zawiera zupełnie inne treści, o szkicu jest w standardach dalej, nie przy mapie wywiadu.
Jak rozmawiamy o przepisach i obowiązkach, to nazywajmy rzeczy po imieniu, bo nas zamkną wśród czubków, jak tego jednego z filmu CK dezerterzy, co widział na obrazku osła, a nie kurę.