Re: Proszę o pomoc. Mapa do celów projektowych - brak inwentaryzacji przyłączy
Autor:
Rych-Tak (---.dynamic.chello.pl)
Data: 05 lut 2016 - 17:22:48
notomario Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> no oczywiście, ja najlepiej to od razu
> powiadomiłbym wszystkie MPWIK WIK i inne spółki
> gminne w Polsce że przy obsłudze wszelkiego
> rodzaju sieci - szczególnie tych dużych to po
> cholerę mieś geodetę który to zainwentaryzuje w
> wykopie. Najlepiej na ich miejscu to po
> zakończeniu prac zlecić nową mapę DCP i jeszcze
> marudzić żeby tanio-bo była robiona na tym terenie
> niedawno itp itd. zawsze parę tysiaków w kieszeni
> naszym kosztem.
>
> z mojego doświadczenia wynika że przyłącza na
> posesjach ze strony WIKu kończą się studzienką
> (czasem też zaślepioną rurą) więc kolego Argomiar
> -jak mam znaleźć przebieg sieci skoro jest
> zasypany- stara studnia na mapie jest a dalej
> hulaj dusza piekła niema?
>
> Ludzie nie dajmy się wykorzystywać przez
> cwaniaków.
> Już widzę jak koledzy przed każdą wyceną jedziecie
> w teren robicie wywiad środowiskowy, rozmawiacie z
> mieszkańcami ....
>
>
> Często czytam na tym forum że zawód nasz podupada
> na reputacji że dajemy się szmacić itp no to
> ludzie zastanówcie się jak wybrnąć z tej sytuacji
> na korzyść geodety.
Moim zdaniem masz rację, kanalizację sanitarną powykonawczo inwentaryzuje się do ogrodzenia, czyli tak naprawdę do granicy nieruchomości i to jest przyłącze, dalej co się dzieje tego nikt nie wie. No chyba, że tam możesz wejść bez problemu i pomierzyć tę studnię jeśli ona w ogóle tam istnieje. Bo może nie istnieć.
Tu piszą leszcze, na tym forum.
Jeśli właściciel nieruchomości ogrodzonej powie Ci żebyś wyp.....lał to wychodzisz natychmiast, bo naruszasz jego "mir domowy".
A za to jest już odpowiedzialność karna.
Pzdr
Rych-Tak