Harpagon Napisał(a):
-------------------------------------------------------

> - W przypadku rozgraniczenia problemów jest kilka,
> a podstawowe są dwa: 1) nikt nie chce za to
> zapłacić; 2) prawdopodobnie nie uda się
> rozgraniczyć tej drogi w ciągu 3 (lub więcej)
> najbliższych lat z powodu możliwego oporu kilku
> osób, ale przede wszystkim braku uregulowania
> spadków na kilku działkach. Tak więc budowa drogi
> odsuwa się w nieokreśloną przyszłość, ewentualne
> pozyskane fundusze przepadną.
> Trzeba więc przyjąć z archiwalnego pomiaru co się
> da, a gdzie nie ma pomierzonej granicy - ustalić w
> trybie EGiB.


A jeszcze lepiej jest, jak trzeba ustalić granice w związku z np. planowaną obwodnicą po gruntach nie należących do inwestora albo jakieś zjazdy/pętle/koniczynki.
Wnioski o rozgraniczenie, nieodpłatne, do gminy muszą złożyć właściciele, a nie pretendenci do przewidzianych pod wywłaszczenie działek.
Niestety nie znam przypadku wszczęcia przez gminę postepowania z urzędu ze względu na ważny interes społeczny dla celów budowy dróg nie-gminnych.
Bardzo długo zarządcy dróg w SIWZ-ach lawirowali z tym tematem, tak, żeby oficjalnie nie nakazać ustaleń EGB jako prawidłowej procedury a jednocześnie nie dać do zrozumienia, że rozgraniczenia są nierealne.
mapy zrobić "zgodnie z prawem", choć zrobić się nie da.
I nikt nie umie napisać spec procedury rozgraniczania i podziału z urzędu w żadnej specustawie
Ale cóż, jak naszym włodarzom tylko jakiś BEDOTy, GESUTY i geoportale w głowie, utrzymują przed piszącymi specustawy mit o wiarygodnych danych, gdzie podział i ustalenie granic to nie problem a istniejący system tylko przyśpiesza proces inwestycyjny.