Witaj Kris, życzę miłego dnia
Dlaczego urzędniczka wydająca decyzję w Urzędzie Gminy powinna wydać decyzję odmowną i to zgodnie z KPA ? Zasada że z koniem nie należy się kopać , jest unikaniem kłopotów kosztem zgody na każdą, nawet głupią decyzję Urzędu, kosztem poszanowania litery Prawa, czyż nie ?
Na dłuższą metę urząd z którym masz do czynienia nabierze słusznego przeświadczenia, że można Ci wcisnąć każdą interpatację wygodną dla urzędnika, bo i tak się z ich zdaniem zgodzisz .
Nie wnikam w sprawę wyjściową, wstępny projekt podziału może przygotować nawet właściciel działki, na upartego nawet na mapie jednostkowej zachowując pewne ramowe tylko warunki, ma ten wstępny służyć tylko i wyłącznie do wydania postanowienia w formie OPINII o możliwości podziału. Merytorycznie wartość projektu podziału była oceniona przez Ośrodek i z postu Kristofa wynika, że nie było do niego żadnych zastrzeżeń , ero - był zgodny z przepisami i miał odpowiednie klauzule. Jak znam życie osoba wydająca decyzję ma tylko upoważnienie Wójta do bicia pieczątki w imieniu Organu . Tylko i wyłącznie . Stawiam pestki od śliwek przeciw euro i dolarom, że nie mam mowy o wyksztłceniu geodezyjnym , o uprawnieniach nie wspomnę .... po prostu Pani Zosia przyuczona do bicia pieczątek w odpowiednim miejscu .
Kto się spotkał w urzędzie z odpowiednią osobą na odpowiednim miejscu , niech pierwszy rzuci we mnie granicznikiem . Ja mam tylko jeden Urząd Miejski gdzie idzie się do fachowców .... Pozdrowienia dla Ani , Basi, Alinki ... już one wiedzą
Tak więc Kris, nie do końca masz rację, powiedz mi jeszcze na jakiej zasadzie geodeta może odwołać się do NSA z powodu nieprzyjęcia projektu podziału, a nawet wydania decyzji odmownej ( co zresztą nie wchodzi w rachubę, bo domyślam się że wstępny projekt był zaopiniowanuy poztywnie ) . Wniosek o wydanie decyzji zatwierdzającej podział podpisuje Właściciel nieruchomości i tylko on może się od decyzji negatywnej odwołać ...
Nie tu jest pies pogrzebany, problem jest w kompetencjach urzędniczki ...
I kopmy się nawet ze stadem koni bo inaczej nie jesteśmy godni spodni nosić ....
, hm.... tu mam pewien problem, bo pomyślałem o naszych Pięknych Koleżankach , więc dodaję : i biustonoszy
Pozdrawiam