appraiser Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Mój Ty Nilu20 Kochany....
Ależ emocje, jakie rozchwianie, od chama do kochania.
Wyluzuj, chodzi tylko o jakieś kreski na mapie.
Ani to szczególnie fajne, ani jajne, ani nie ma z czym do Mam Talent iść, jak się umie te kreski robić.
> nie ważne ilu etapowy był
> kiedyś, ważne ilu etapowy jest dziś.
Etapów jest tyle samo. Ten twój 1b, na który się powołujesz, zupełnie niczego nie wniósł nowego w tej kwestii. Równie dobrze możesz sobie uważać, że etapem postepowania jest pobranie innych załączników do wniosku, np. kopii mapy ewidencyjnej. Może nawet wójt powinien wydać postanowienie o wstrzymaniu postępowania do czasu uzyskania informacji od innego organu?
> Tak sobie
> można to rozważać, że kiedyś za 148k.k. był
> dopuszczalny KS a teraz nie.
> Rozważania sobie, prawo sobie......a rzeczywistość
> sobie (podkreślam to że prawo sobie a
> rzeczywistość sobie.... czyli w wielu gminach
> przechodzi opiniowanie WPP jako "osobnego
> niezależnego tworu" co dla nas Geodetów i dla
> naszych klientów jest bardzo korzystne, ponieważ
> nie naraża naszych klientów (albo nas samych w
> przypadku źle wynegocjowanej stawki za usługi) na
> ponoszenie kosztów związanych wypisem, wyrysem z
> egib i innymi.
Przy czym żaden przepis nie wskazuje, że WPP jest dokumentem, który musi robić geodeta.
Ja bym nawet raczej unikał podpisywania się pod WPP, bo to sugeruje, że to jakaś praca geodezyjna na potrzeby postępowania związanego z nieruchomościami.
Na szczęście, to żadne postępowanie, nie trzeba tej mapy uwierzytelniać za 50zł na potrzeby postępowania. Tym samym, nie można wykorzystywać mapy, zakupionej do zgłoszenia pracy, skoro to nie praca geodezyjna. Mapkę do WPP trzeba kupić ze współczynnikiem 1.1.
> Widzę, iż podejmując dyskusję,
> strasznie się negatywnie nakręciłeś, i wręcz
> "systemowo" starałeś się obalać moje tezy choćby
> powołując fakty i stan prawny uprzednio miniony.
A co tu było obalać? Jak te tezy brzmią w zasadzie?
> Po "ostateczną zniewagę" dla prywatnego wykonawcy
> jakim jestem, a która powinna być zarezerwowana
> dla innego adresata, sięgnąłeś gdy porównałeś mnie
> do urzędnika który chce spuszczać klienta na
> drzewo.
) Powiem ci wprost, moje zdanie na
> zapatrywanie na WPP jest w sumie bliskie twojemu,
> co nie zmienia faktu iż jest sprzeczne z prawem.
> Wywody tu uczynione przeze mnie mają charakter
> bardziej gry intelektualnej. (jeżeli chodzi o WPP
> niewątpliwe w moim przekonaniu trafnej opartej na
> przepisach prawa). Tak więć Nilu20 opiniujmy
> wstępne projekty podziału jak dotychczas,
Ja nigdy nie zaopiniowałem żadnego WPP, robi to wójt. Ty w końcu jesteś wójtem, czy wykonawcą? Wyrażaj się ściślej...
Masz rację, robimy to jak dotychczas. Nic się nie zmieniło w tej kwestii od początku ustawy UGN. Zmieniło się rozporządzenie o podziałach, ale tez nic nowego nie wniosło.
> jednakże, nie bądźmy ździwieni jeżeli zostanie to
> zakwestionowane w stosunku co do trybu.
A przez kogo? A jakież to tryby miałby by być do tego?
> Tyle mam do powiedzenia w tej dyskusji, i aż tyle.
> Ciebie, mój Nilu20 Kochany, jak widzę, nie
> przekonam. Jednakże, jeżeli miałbyś chwilę,
> przeanalizuj na spokojnie rozważane przez Nas
> przepisy, bez uprzedzeń na linii
> wykonawca-urzędnik. Wiele przepisów prawa wymaga
> od nas zachowywania się w pewnym sensie i w naszym
> odbiorze "bez sensu" jednakże taki odbiór tychże
> przepisów nie deroguje ich z obowiązującego
> porządku prawnego.
> Z wyrazami Szacunku....
Najlepiej, jak pisałem, w ogóle nie podpisywać się pod WPP. Ale niestety są powiaty, gdzie wymaga się do WPP rezerwacji mianowników działek. Takie prawo lokalne.
> p.s. czym jest wstępny projekt podziału określa
> Rozporządzenie w sprawie sposobu i trybu
> dokonywania podziałów...
Daruj sobie, wiemy to. Nigdzie ni pisałem, że WPP to postanowienie ani ze zawiera postanowienie. Pisałem tylko, że wszelkie czynności dalsze po WPP robi się dopiero po uzyskaniu opinii WPP i to właśnie wynika wprost z 1b. A ponadto: operat kompletuje się po decyzji konserwatora zabytków, czego w pierwotnym tekście ustawy nie było.
> Nie chcę być złośliwym, jednakże jak widać na
> podstawie powyższego, wstępny projekt podziału nie
> zawiera postanowienia go opiniującego. Ale to
> tylko gwóźdź do trumny dla pewnego rozumowania.
A gdzie ja tak twierdziłem?
Obecnie, wykonując mapę z projektem podziału niestety znów mamy obowiązek dołączyć WPP do operatu, bo to inny dokument, pozyskany i wykorzystany przez nas do opracowania mapy. Ja konkretnie wykorzystuję ten i tylko ten egzemplarz, który dostaję przypięty do postanowienia opiniującego pozytywnie WPP.