nil20 Napisał(a):
> Ale dla autora wątku czegoś w tym algorytmie nie
> dopowiadasz:
> 1. Skąd masz dane standardowe ewidencyjne, jeśli
> nie spełniają standardów?
W ewidencji granice działek ewidencyjnych winny być wykazane zgodnie z par.36 rozporządzenia ws. egib. Jeżeli są dokumenty, o których mowa w par.36, a pomimo w ewidencji tego nie uwzględniono (co u nas się zdarza), to do opracowania przyjmujemy granice wynikające z tych dokumentów. Jeżeli faktycznie w/w dokumentów nie ma, są niewiarygodne, albo nie spełniają standardów, to stosujemy przepisy par.37 - 39 w/w rozporządzenia. Kiedyś (do 21 grudnia ub. roku) przepisy miały te ogólny sens, teraz są... jakie są...
> 2. Kiedy ewidencja ujawnia, jako aktualne, dane o
> numerycznym opisie granic działek ewidencyjnych na
> stan przed ujawnieniem stanu wynikającego z
> zasiedzenia?
Niech robi to kiedy ma życzenie. Geodeta ma jedynie sporządzić operat, który podlega przyjęciu do pzgik (a nie do ewidencji). Nawiasem jedynie zauważę ponadto, że liczba działek ewidencyjnych przed zasiedzeniem i po zasiedzeniu wyłącznie w przypoadku szczególnym jest taka sama (przedmiotem zasiedzenia były całe działki ewidencyjne).
> 3. Kto i do kogo składa w tym przypadku wniosek o
> doprowadzenie do zgodności ze standardami danych
> ewidencyjnych, jako czynności poprzedzających
> przyjęcie operatu do zasobu - bo operat musi
> podobno zawierać dane spełniające standardy?
Nie rozumiem pytania. Geodeta ma sporządzić operat w taki sposób, aby były spełnione standardy. Bo inaczej opetat nie powinien zostać przyjęty do pzgik...
> 4. Co się dzieje z wykazanym w operacie ustaleniem
> granic do celów EGB, (które niekoniecznie
> pokrywają się z granicami zasiedzenie) jeśli sąd
> finalnie odrzuci wniosek o zasiedzenie?
To kwestia decyzji organu prowadzącego egib, który może wykorzystać dane uzyskane w procedurze ustalenia granic działek ewidencyjnych. No bo jak rozumiem, jeżeli sąd odrzuci wniosek, to zainteresowany nie został uznany za właściciela. W związku z tym nie wiem, czy jest w ogóle (jako posiadacz) uprawniony do żądania dokonania zmiany? Nie wnikałem, ale może jednak jest?
> 5. A może robisz dwa operaty - na ustalenie do
> celów EBG, a potem, żeby ludziom się nie
> pomieszało, zgłaszasz odrębną robotę na firmę np.
> żony i zawiadamiasz o jakiś protokole okazania
> granic projektowanych, do zasiedzenia?
Nie ma potrzeby, skoro zgłoszona została już praca dot. wykonania mapy do zasiedzenia. A strony zawiadamiamy jedynie wówczas, gdy przeprowadzamy procedurę ustalenia jakichś granic (bo to zależy od danych jakie są w pzgik) działki (dziełek) ewidencyjnej. Procedura "okazania granic projektowanych, do zasiedzenia" jest nam nieznana, więc nie będę się wypowiadał...
> Jak bardzo staje się to absurdalne, jeśli
> zasiedzenie z złożenia ma dotyczyć całej działki
> ewidencyjnej, dla której po prostu nie ma KW i
> dlaczego procedura jest tak inna w sytuacji, gdy
> KW istnieje?
Z geodezyjnego punktu widzenia chyba nie ma to znaczenia?
Ja mniej więcej wiem, ale niestety
> panie w ewidencji nie chcą tego przyjąć do
> wiadomości, one pragną wprowadzić zmianę i ocenić
> moje ustalenia, zanim jeszcze operat zostanie
> przyjęty do zasobu.
Brawo... Wprowadzić zmianę zanim operat zostanie przyjęty do pzgik, to naprawdę wyczyn...
> Bywa, że nakłaniają inspektora
> do odmowy włączenia operatu do zasobu, jak coś im
> się nie podoba.
Nilu... A co cię to interesuje z kim osoba upoważniona przez starostę do kontroli operatu konsultuje swoje wątpliwości? Jeżeli konsultuje, to nawet dobrze, bo nikt przecież "nie pozjadał wszystkich rozumów"...
Protokół przecież podpisuje osoba uprawniona, więc chyba wie co podpisuje?
> > Reszta to szczegóły.
>
> w których diabeł stale tkwi... autorowi wątku nie
> da się pomóc
Czemu nie? Przecież sporo kwestii zostało tutaj podniesionych i omówionych...
Strona domowa PTG : Forum PTG :