nil20 Napisał(a):
-------------------------------------------------------

> W całym procesie mowy nie ma o jakimś liczeniu
> obrysów budynków, bo i tak nie będą z pomiaru,
> niczego nie wnoszą do EGB szkice tyczenia i
> dokumentacyjne ani przeliczenia z projektu.

ROZPORZĄDZENIE MINISTRA GOSPODARKI PRZESTRZENNEJ I BUDOWNICTWA
z dnia 21 lutego 1995 r. w sprawie rodzaju i zakresu opracowań geodezyjno-kartograficznych oraz czynności geodezyjnych obowiązujących w budownictwie. (Dz.U. nr 25 z dnia 13 marca 1995 r. poz. 133)


Ja znalazłem, bez zbędnego wysiłku.
Czy aby na pewno nie ma mowy "o jakimś liczeniu..."?

§ 10. 1. Geodezyjne wytyczenie obiektów budowlanych w terenie służy przestrzennemu usytuowaniu tych obiektów zgodnie z projektem budowlanym, a w szczególności zachowaniu przewidzianego w projekcie położenia wyznaczanych obiektów względem obiektów istniejących i wznoszonych oraz względem granic nieruchomości.

Co sądzisz i rozumiesz pod pojęciem "przestrzennym usytuowaniu tych obiektów"?
czyż nie mowa tu o odległości obrysu budowli do granic nieruchomości lub obrysów budowli istniejących?
Po co komu odległość osi budowli do granic nieruchomości?
Owszem osie budowli to przestrzeń w nich zawarta dotycząca tej budowli.
Czy widziałeś plan zagospodarowania w którym projektant określa odległości istniejących budowli do jakiś projektowanych osi budynku?

Ja widziałem odległości od obrysów projektowanych budowli do granic lub obrysów istniejących budowli.
Verbatim