Re: Parafraza geodezyjna
Autor:
Przemko (---.adsl.inetia.pl)
Data: 07 kwi 2018 - 18:19:07
pandrzej Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Nie, no to nie do wiary. Nie, to być nie może.
> Osiem lat podstawówki i cztery liceum. Potem pięć,
> bite, studiów, dyplom z wyróżnieniem, dwadzieścia
> lat praktyki, i oto mi płacą, jak by ktoś dał mi w
> mordę. Ja pierdolę, kurwa! O, bracia geodeci,
> siostry geodetki, sto trzydzieścioro było nas na
> pierwszym roku. Myśleliśmy, że nogi Boga
> złapaliśmy, że oto nas przyjęto do szkoły
> inżynierów. Szkoła inżynierów, Dżizus, kurwa, ja
> pierdolę! Przez pięć lat obliczeń tysiące, młodość
> w bibliotekach. A potem bida, bida i
> rozczarowanie! A potem beznadzieja i starość
> pariasa i wszechporażająca nas wszystkich pogarda,
> władzy od dyktatury, aż po demokrację, która nas,
> mierniczych, ma za mniej niż zero. Dlaczego władza
> każdej maści ma mnie za nic? Czy czerwona, czy
> biała, jestem dla niej śmieciem, kurwa! Pod każdą
> władzą czuję się jak kundel! Czemu nie jestem
> chamem ze sztachetą w ręku? Ktoś by się ze mną
> liczył gdybym rzucił cegłą! A przecież stanowimy
> sól ziemi.
>
> Ktoś to tak ładnie sparafrazował, że czułem
> wewnętrzną potrzebę podzielenia się tym.
Skoro Wam tak źle to może zmieńcie profesję ? Naprawdę to forum to sami malkontenci wiecznie się im krzywda dzieje ale dalej uprawiają ten zawód i nawet myślą o zakupie nowego sprzętu czy też nowego samochodu. Świadczą o tym choćby tematy na tym forum. Weźcie się ludzie w garść i do roboty. A jak nie potraficie to do psychiatry na kozetkę i łykać antydepresanty.
Wy byście chcieli, żeby nic się nie narobić a zarobić i jeszcze żeby nikt niczego od Was nie wymagał. Tak lekko nie ma na tym łez padole każdy powtarzam każdy ma kogoś nad sobą i musi się dostosować. A kombinowanie jak to obejść się tylko źle kończy. Inne zawody mają gorzej pamiętajcie o tym.