geobocian Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> tommy Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
>
> > Od tego powinien być już odpowiedni organ
> > (samorząd) do którego PODGiK mógłby zgłaszać
> > jakieś totalne fuszerki geodetów uprawnionych i
> > który mógłby wyciągać konsekwencje.
>
> kolego ty jesteś chyba, jak większość ludzi, za
> uproszczeniem biurokracji, a właśnie piszesz o
> kolejnym organie, który miałby oceniać pracę
> geodetów?...
dobre.
No właśnie chyba tylko geodeci tego nie mają, przykłady poniżej
[
www.piib.org.pl]
[
pl.wikipedia.org]
> ty naprawde nie wiesz co oddają geodeci do podgik.
> normalnemu czlowiekowi by to do łba nie przyszlo,
> a niejednemu geodecie przyjdzie, bo obecnie liczy
> sie tylko kasa i czas, wszystko robione byle jak i
> byle gdzie, przeglądam operaty i ze 40% map mnie
> by było wstyd w ogóle sprzedawać, nawet komuś
> pokazać...
Więc powinno to podlegać czyjejś ocenie. Ocenę taką powinien wystawić Zamawiający. Ale do kogo? No właśnie do samorządu/izby czy innego jak to ująłem organu nie mając zupełnie na myśli organu administracji (tu chyba zostałem źle zrozumiany)
> piszesz o konsekwencjach.. a kto miałby je
> wyciągać i w jakim czasie? ile rozpraw mialoby się
> odbyć i kiedy? wreszcie co za kolegium mialoby się
> zbierać? jacyś sędziowie pokoju?
jak wyżej, klient/zamawiający/osoba poszkodowana
>
> odpowiedzialności geodetów za swoją robotę - ja
> też jestem za tym, ale zapytaj tylko tutaj ilu ma
> swoje wykupione ubezpieczenie OC?
>
nie jest drogie, choć w przypadku poważniejszego babola może nie wystarczyć
> niestety drodzy Panstwo, tak jak jest teraz jest
> na rękę tysiącom geodetów, bo w razie wpadki
> odpowiedzialność się rozkłada, naprawde już nie
> raz słyszałem "to nie moja wina, bo z ośrodka
> takie mapy mi dali"... no dali, ale dla wielu to
> mocno wygodne...
niedopuszczalne
> ja też jestem za modelem niemieckim, czyli
> geodezja do gmin i w zasadzie tylko ewidencja... a
> reszta niech się robi za każdym razem od początku,
> ileś setek partaczy by odeszło z zawodu, ileś
> setek by się nauczyło pracy, iluś wszechwładnych
> urzędasów by poszło do normalnej roboty
.
wspaniała myśl, choć na razie nieosiągalna
>
> glupia zmiana standardów nie naprawi niczego, tu
> są potrzebne zmiany systemowe i to nie tylko w
> geodezji.
> tak myśle.
to fakt...
-------------------------------------
pozdrawiam
Tomasz Mahrburg
TMG geodezyjna obsługa inwestycji geodezja geodeta Szczecin Pajęczno Łódzkie usługi geodezyjne, modele 3D do maszyn, pomiary terenu (dtm, dsm) z UAV(dron)