Re: podział do wyłącznego korzystania
Autor:
vvh (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 27 sty 2022 - 13:33:13
jm Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> vvh Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
> ...
> > Czy mapa z projektem podziału do wyłącznego
> > korzystania quoad usum jest mapą do celów
> > prawnych?
> ...
> Przede wszystkim negatywnie działa tu sugestia
> zawarta w określeniu "mapa z projektem podziału".
> Z uwagi na tępogłowych należało by może wyrugować
> z opisu słowo "mapa" i będą wtedy mieli o jeden
> argument mniej aby się czepiać.
>
> W ogóle nigdzie nie jest napisane, że do takiej
> umowy cywilnej "quoad usum" wymagana jest jakaś
> specjalna mapa sporządzona wg ściśle określonych
> reguł i przez specjalnie uprawnione do tego
> osoby.
>
> Jeżeli dla określenia przedmiotu umowy niezbędny
> wydaje się jakiś obrazek to owszem, wypada go
> sporządzić, tak aby był czytelny i zrozumiały dla
> umawiających się stron i to na tyle.
>
> Na notariusza nie mamy oczywiście wielkiego
> wpływu. Skoro jest kiep, nie rozumie istoty takiej
> umowy, ubrdał sobie coś i czegoś żąda, to
> pozostaje tylko zmienić notariusza, albo co może
> nawet lepsze, w ogóle zrezygnować z formy
> notarialnej, gdyż do zawarcia takiej umowa nie
> jest wymagana żadna szczególna forma prawna.
>
> Umowa "quoad usum" jest zwyczajną umową cywilną
> jakich wiele, może dotyczyć nie tylko gruntu ale
> każdej innej rzeczy wspólnej, nie podlega
> rejestracji czy też ujawnianiu w jakichkolwiek
> rejestrach państwowych.
>
> To, że w przepisach geodezyjnych przewija się
> gdzieś asortyment pracy określony jako "inna mapa
> do celów prawnych" nie oznacza jeszcze, że do
> każdej czynności prawnej, do której taka mapa nie
> jest obligatoryjnie wymagana, ma być sporządzana
> wg tych przepisów.
>
> Kwestie stricte podziałów nieruchomości i biegłych
> sądowych nie mają żadnego związku z umowami "quoad
> usum".
Pełna zgoda.
Ale jeśli klient chce pięknej mapy z pieczątkami i za nią płaci,
to czemu mu nie zrobić.
Tak powiedział mu jego ulubiony notariusz i taką oczekuje od geodety.
Maja być pieczątki starosty i tyle.
Czy jest jakiś przepis, który zabrania mi zgłosić robotę i nazwać mapę z podziałem do korzystania inną mapą do celów prawnych?
Będzie załącznikiem do umowy podziału quoad usum, którą ujawnią w KW,
to chyba są cele prawne.
Po za tym właściciele, którzy taką umowę podpisują, chcą profesjonalnego obliczenia powierzchni i często wyznaczenia umownej linii podziału na gruncie. Zgłoszenie roboty daje wgląd w bazę danych PODGiK i możliwość przeanalizowania materiałów.