Temat dyskusji odszedł od hasła wywoławczego , tzn. wpływu Po na kondycję geodezji i chyba słusznie, bo czy na Wiejskiej siedzieć będzie Ojciec Dyrektor , czy Korwin Mikuś , wszyscy i tak będą mieli naszą branżę w tyłku. Po raz kolejny przerzucą wybrańcy narodu Geodezję pod nowo nazwane ministerstwo , nie wiedząc nawet po jaką cholerę są geodeci.
Nie mam żanych złudzeń, a tak gwoli analogii, czy fakt że w sejmie są lekarze , coś się poprawiło w służbie zdrowia ?
Nie o tym chciałem ... ktoś w poście zaproponował ograniczenie liczby uprawnionych na rynku, lub okresowe " klasówki " dla uprawnionych.
Z uprawnionymi to jest tak, spora część z nich to pracownicy urzędów i oby ich było jak najwięcej . Ich kompetencje na codzień dociera życie i jeśli ktoś z nich będzie dokonywał gwałtu na materii ustaw , rozporządzeń i zdrowym rozsądku , ponad zwykłą miarę , to i tak uprawnienia mu nie pomogą w utrzymaniu się na stołku .
No, ale wtedy odejdzie i powiększy grono skoczybruzdów ... niestety .

Ilu z geodetów z uprawnionych rzeczywiście pracuje na rynku ? Po odjęciu pracowników administracji , pracujących dorywczo kolegów w wieku , kiedy inni dawno już wyglądają listonosza z emeryturą ?

Niespełna tydzień temu w Katowicach pożegnaliśmy Kolegę , na jego operaty trafiałem odkąd pracuję i były to prawdziwe " archiwalia " .... no, a zgasł mając 91 lat, jeszcze niedawno podobno jego współpracownik przyjeżdżał z nim do ośrodka ...

Nie wiem czy administracyjne ograniczenia ilości uprawnionych cokolwiek pomogą, nie wyobrażam sobie pod względem ściśle technicznym weryfikacji uprawnień co kilka lat, chociaż ta myśl zaczyna mi się podobać ... hehehehe ...

To rynek powinień załatwiać , kto się na nim utrzyma, i zarobi na bułeczkę z masełkiem ( i )
A drugi rodzaj weryfikacji i to nie co cztery , pięć lat,to ten najlepszy , codzienny w ośrodkach , gdzie składamy nasze operaty ..., Czyż nie ???? I kto je weryfikuję !!!
Hier ist der Hund begraben , jak mówili starożytni

Pozdrawiam i w tym dniu pomyślcie chwilę o naszym Koledze z Katowic , który już nie pod nasze ustawy podlega ....