Do Miszutki: rozciąganie 10 krotne zwektoryzowanej piątki do skali 500 to w/g mnie przejaw skrajnej tępoty geodezyjnej tego kto myśli że zrobiła mu się nagle pełnowartościowa mapa zasadnicza. Słyszałem od kumpli że poszło nawet kilka rozgraniczej spowodowanych powstałymi konfliktami sąsiedzkim. Oczywiście winnych zamieszania nie ma. Prostego rolnika nie obchodzą pierdoły o digitalizacji i jej wadach. Na mapie pod gnojownik ma chałupę sąsiada 10 m (taka rozbieżność to zaden rekord w takich "opracowaniach") w swoich gruntach i dym gotowy. A edycja takiej mapy i czynienie z niej dokumentu jest to czyste bezprawie. Patrz prawo budowlane + rozporządzenie wykonawcze (z piątki można zrobić góra dwójkę, o ile jeszcze ktoś coś projektuje na takich skalach).