Nie ma złotego środka, bo trzeba wybrnąć z zaszłości
wynikających z metodyki sporządzania i tworzenia
ewidencji gruntów. Obecny przepis jest niby jasny:
powierzchnia w KW przed powierzchnią w ewidencji gruntów.
Mam tu na uwadze tylko kwestię zapisu powierzchni
na przestrzeni lat i po różnych perturbacjach z przepisami.


No taki na ten przykład stary ale jary akt prawny

ZARZĄDZENIE
MINISTRÓW ROLNICTWA I GOSPODARKI KOMUNALNEJ

z dnia 20 lutego 1969 r.
w sprawie ewidencji gruntów.

(M.P. nr 11 z dnia 25 marca 1969 r. poz. 98)


Dział II
Przepisy szczegółowe.
Rozdział 1.
Działka i jej dane ewidencyjne.


2. Ogólny obszar działki podaje się z następującą dokładnością zapisu:
1) do 1 m2 (0,0001 ha) - na terenach miast i osiedli,
2) do 100 m2 (0,01 ha) - na terenach gromad.

4. Powierzchnię otrzymaną z obliczeń w wypadkach określonych w ust. 2 pkt 2
przy dokonywaniu zapisu do 100 m2 należy zaokrąglić do pełnych
setek metrów (arów), przy czym:
1) końcówkę mniejszą niż 50 m2 odrzuca się,
2) końcówkę równą 50 m2 zaokrągla się do parzystego ara,
3) końcówkę większą od 50 m2 zaokrągla się do pełnego ara.


... No to się pisze na mapach historię choroby danej nieruchomości.

Jak mapa podziałowa z niezgodnością powierzchni jakimś cudem przejdzie
przez wnikliwe oko kontroli u inspektora i przejdzie przez wnikliwe
oko kontroli miłej Pani wydającej decyzję w gminie to może być
problem dla nas dalej, bo notariusz gościa wywali z kancelarii - z ciepłą uwagą w głosie o pofatygowanie się do gieodety w celu zrobienia wszystkim dobrze.
A jak już notariusz napisze akt notarialny z niezgodnością powierzchni
/ to już trzecia instytucja kontrolująco-zatwierdzająca /
to sąd tego nie wprowadzi do KW. Koło się zamyka - w dupę bici my jak zawsze.
Wykaz synchronizacyjny jak najbardziej wskazany,
z powołaniem się np na w/w zapis ustawowy.
Pisałem już takie równoważniki gdzie w KW była wykazana powierzchnia
do działki np 0.54 ha a w ewiedencji 0.5400 ha.
W opisie zgodnie z prawdą napisałem, że te dwa zera wynikają
z wprowadzenia komputerowego systemu ewiedencji gruntów w latach...
Zgodność powierzchni w KW i ewidencji, musi na etapie podziału być tip-top,
Ziemia droga, a na gruncie oprócz dobrego wrażenia,
podpisania protokołu granicznego i zakopania gratów w ziemi
trzeba zostawić święty spokój na wieki wieków ...

Miałem taki telefon o 9 rano z kancelarii notarialnej w poniedziałek,
że Pani przyjechała z USA i jutro leci, a tu kwach, smutek i nostalgia...
...to był najszybciej napisany wykaz synchronizacyjny na tej planecie.
Taki tam luźny o tych zerach i programach komputerowych
- bzdura ale się zdarza.

Odnośnie danych w KW to pół wsi sądziło się kiedyś o drogi konieczne,
a po pwenym czasie wyszło że w 1955 roku mierniczy przysięgły
sporządził plan wsi, na którym zaznaczył wszystkie rowy, przejazdy,
wjazdy służące do powszechnego użytku mieszkańców
i właścicieli nieruchomości. Zapisane to zostało w starym zbiorze dokumentów.
Założyli nową ewidencję ludzie jeździli, dzieci się rodziły,
komuna się skończyła, działki zaczęły się sprzedawać,
przyszło Państwo z miasta i zaczęła się jazda...
Jak z tego polskie sądy wybrną to ja nie wiem nie wiem.

Opiszą to na pewno w moim ulubionym piśmie prawniczym...TINA

takie są moje uwagi.