ale ciekawy jest temat który poruszył jeden z kolegów o tym że jak przyjąć granice jak w kw są wyrysy tylko i żadnych danych o współrzędnych, miarach czołowych itd, no to jest w większości tak aczkolwiek zbadałem tysiące ksiąg przy modernizacjach ewidencji gruntów i budynków i czasem są mapy jednostkowe z podziału gdzie juz mozna coś skorzystać z tego.
Marrr - przyznaj tak szczerz, jaki procent z tych tysięcy ksiąg które przebadałeś miał w zbiorze dokumentów dane wystarczające do ustalenia przebiegu linii granicznych. Piszę celowo o ustaleniu przebiegu , a nie o rozgraniczeniu, wznowieniu, bo liczy się w tym wypadku skuteczność działania na gruncie. Nie przekonuje mnie argument, ze miałeś do czynienia na gruncie z sędzią i radcą prawnym, bo z całym szacunkiem dla prawników, ich znajomość technicznych czynności jakie prowadzi geodeta jest bliska zeru.
Nie mam takiej imponującej liczby przebadanych ksiąg wieczystych, mówiąc szczerze, jeśli uzbiera się setka, może trochę więcej, to wszystko, w znikomej ich ilości pętały się jakieś opisy i mapy , o sporej wartości uzupełniającej , ale raczej w zakresie praw włsności , władania, porzednich podziałów ogólnie powiedziałbym o wartości " historycznej " . Geodeta który z ręką na sercu twierdzi, że na tej podstawie można opierać się przy ustaleniu granic opowiada bajki.
Jeśli chodzi o niezgodność KW z EGiB statystyka jest przygniatająca - to wg stanu EGiB wprowadza się zmiany w KW, mówię o stałej aktualizacji a nie o incydentalnych przypadkach , które nie przeczę zdarzają się .