marrrr Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> harpagon! nie pisz już proszę Cię o dzieleniu
> "działek" o zawiadamianiu kilku różnych ludzi do
> tej samej nieruchomości bo to zaczyna tracić sens
> naprawdę. to są podstawowe rzeczy, to wie naweyt
> większość inspektorów w podgik że te pojęcia nie
> są tożsame i bardzo może się merytotycznie
> zmieniać podział gdy patrzeć na całą nieruchomośc
> dzieloną(składającą się z 35 działek np a nie
> tylko na jedną z działek która "kroimy" że tak się
> wyrażę).

marrrr !
Skoro jesteś tak biegły to przeprowadź tu dowód, że dzieląc chłopu pole ziemniaków na dwie działki - dokonuję podziału nieruchomości - czyli, że chłop ma po podziale dwie nieruchomości. Zrób to w kontekście przytoczonych definicji nieruchomości (chyba, że znasz inne):

Nieruchomościami są części powierzchni ziemskiej stanowiące odrębny przedmiot własności (grunty), jak również budynki trwale z gruntem związane lub części takich budynków, jeżeli na mocy przepisów szczególnych stanowią odrębny od gruntu przedmiot własności.
(Kodeks cywilny)

Nieruchomość gruntowa jest to grunt wraz z częściami składowymi, z wyłączeniem budynków i lokali jeżeli stanowią odrębny przedmiot własności.
(Ustawa o gospodarce nieruchomościami)