Re: Geodeta przy komorniku
Autor:
Verbatim (---.67.121.15.edial.pl)
Data: 22 sie 2017 - 20:56:24
slawwoj Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Tak może zdarzyć się przy rozgraniczeniu ale nie
> przy podziale.
>
> W sprawie o rozgraniczenie biegły sporządza kilka
> wariantów. Tu zazwyczaj praca biegłego sie kończy.
> Sąd wybiera jeden wariant i wydaje postanowienie.
> I sprawa się kończy. Sąd zrobił swoje - ustalił
> granicę. Teraz trzeba sporządzić dokumentację do
> wprowadzenia zmiany w EGiB. Sąd nie posiada
> uprawnień do sporządzenia tej dokumentacji. Sprawa
> zakończona więc biegły już nie jest biegłym w tej
> sprawie. W tej sytuacji zainteresowani zlecają
> dokumentację już poza sądem
Jak dla mnie to żaden biegły. Opinia biegłego, wersje przy założeniu biegłego, że mapa odzwierciedla nieruchomość o uregulowanym stanie prawnym, bez klauzuli o aktualnym materiale z pzgik? Jak napisał nil20 to dzisiaj nagminne. Moim zdaniem prowadzący zasób powinien przy każdym takim postępowaniu biegłego, który nie zgłasza pracy geodezyjnej i nie przekazuje materiału do zasobu informować prezesa Sądu Okręgowego. Jest zdaje się pismo MS i pismo GGK w tej sprawie. I w głębokim poważaniu prowadzący zasób powinien mieć czy to opinia, czy inne badziewie sporządzone przez biegłego. Znam paru biegłych sądowych z zakresu gik i złego słowa o nich powiedzieć nie mogę, znam również takich którzy biegłymi nie powinni być. Ale co to zmienia? Tak jak w każdym zawodzie, lekarz, adwokat, budowlaniec, projektant, architekt, urbanista są fachowcy i ci którym zdarzają się błędy oraz najpokaźniejsza grupa zwykłych niedouczonych partaczy. Tych ostatnich jest najwięcej. Jedynym panaceum na poprawienie tego stanu jest przestrzeganie prawa. Czasami złego ale prawa. Nie należy tego traktować jako donosicielstwa. Minęły czasy komuny itd. Musimy zmienić mentalność, W 1989r. mówiono, że mentalność ludzi zmieni się po 50 latach, minęło 27 lat, pozostało 23, sporo, ja nie dożyję...
Verbatim