Witaj GeoKuba.
Znalazłem trochę stare, bo z 2005r., orzeczenie WSA w Gdańsku II SA/Gd 1369/02 z dnia 2005-06-22 [
orzeczenia.nsa.gov.pl] . Pomino że sprawa ta jest nawet lat 2000- 2002, to jednak stan prawny nie zmienił się na tyle, aby można było w/w wyrok w tej kwestii uznać za zupełnie nieaktualny.
Zacytuję kilka fragmentów tego wyroku:
<<
Postanowieniem z dnia 30 stycznia 2001 r. nr [[...]] Burmistrz pozytywnie zaopiniował projekt podziału części działki nr [[...]] w M., ograniczonej obszarem [[...]] (oznaczone w załączniku graficznym) i stwierdził, że jest on zgodny z planem miejscowym.
(...) zgodnie z ustaleniami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego gminy Ż., działka nr [[...]] w M. posiada przeznaczenie częściowo budowlane pod zabudowę mieszkaniową jednorodzinną i częściowo przeznaczenie leśne. Zgodnie z art. 92 ustawy o gospodarce nieruchomościami przepisów o podziale nieruchomości określonych w tejże ustawie nie stosuje się do nieruchomości położonych na obszarach przeznaczonych w planach miejscowych na cele rolne i leśne. Zatem, zdaniem organu, opinia o zgodności podziału z ustaleniami planu dotyczy wyłącznie działek, które posiadają przeznaczenie pod zabudowę mieszkaniową jednorodzinną. Działki drogowe natomiast nie są określone w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego, a służą jako komunikacja do nowo wydzielonych działek, stanowiąc drogi wewnętrzne. Jak podkreślił organ, do każdej działki budowlanej przy zbyciu nieruchomości należy ustanowić służebność przechodu i przejazdu oraz zapewnić możliwość prowadzenia infrastruktury technicznej w drodze wewnętrznej. Natomiast działki o przeznaczeniu leśnym nie posiadają prawa zabudowy i nie podlegają opiniowaniu zgodnie z art. 92 ustawy o gospodarce nieruchomościami.
(...)
Odnosząc się do zarzutów strony organ odwoławczy podał, iż nie stanowi naruszenia prawa fakt, że organ pierwszej instancji pozytywnie zaopiniował jedynie projekt podziału części działki, która zgodnie z ustaleniami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego przeznaczona jest na cele budownictwa mieszkaniowego, a wobec jej części przeznaczonej na cele leśne odniósł się w uzasadnieniu postanowienia. Postanowienie opiniujące projekt podziału nieruchomości jest bowiem jednym z etapów postępowania zmierzającego do podziału nieruchomości i nie kończy postępowania w sprawie.
(...)
Jak to już wskazały organy obu instancji, w treści przepisów ustawy o gospodarce nieruchomościami brak jest podstaw prawnych do orzekania o zgodności projektu podziału nieruchomości rolnej lub leśnej z planem miejscowym, a to na skutek wyraźnego przepisu - art. 92 cytowanej ustawy, który wyłącza postępowanie w przedmiocie podziału nieruchomości w odniesieniu do obszarów przeznaczonych w miejscowych planach na cele rolne i leśne. Przeznaczenie terenu wpływa zatem wprost na sposób i tryb dokonywania podziału nieruchomości. Skoro zatem wobec terenów rolnych i leśnych brak jest podstaw prawnych do wydania jakiegokolwiek rozstrzygnięcia w kwestii ich podziału przez organ administracji publicznej, to oznacza to tym samym również brak kompetencji do orzekania w tym zakresie. Chybiony jest zatem zarzut braku merytorycznego rozstrzygnięcia o części działki przeznaczonej na cele leśne w osnowie postanowienia, albowiem przepis art. 92 ustawy wyklucza możliwość wydania opinii w odniesieniu do tych obszarów. W konsekwencji oznacza to, że niemożliwym było zaskarżenie postanowienia organu pierwszej instancji w części "w której wniosek strony oddalono i zakwalifikowano część działku jako mającą przeznaczenie leśne i nie posiadającą prawa zabudowy". W tej części bowiem, jak podano powyżej, organ nie ma kompetencji do rozstrzygnięcia sprawy i - prawidłowo - wyjaśnienie tej kwestii zawarł w uzasadnieniu rozstrzygnięcia. Na marginesie odnotować przy tym należy, iż w przepisach rozpatrywanej ustawy brak jest regulacji dotyczących podziału nieruchomości rolnych lub leśnych. W tej sytuacji, podział ich następuje zasadniczo w drodze czynności materialno-technicznej, wymagającej jedynie dokonania stosownych pomiarów i złożenia dokumentacji w ewidencji gruntów.
>>
A więc z tego wyroku wynika, że że można... WSA nie zakwestionował bowiem zamieszczenia na wstępnym projekcie podziału także części "leśnej". Rzecz sprowadza się zatem do braku podstawy opiniowania i zatwierdzania przez organ administracji tej części podziału.
Szczerze mówiąc sam jestem trochę tym zmieszany, bo na początku dyskusji uważałem, że tak nie można. Ale przecież "zdrowy rozsądek" mówi, że rozdzielanie tych spraw nie ma żadnego logicznego i praktycznego sensu. Oprócz narażenia właściciela na dodatkowy, niepotrzebny koszt i stratę czasu, nic to przecież sensownego nie wnosi.
Pozdrawiam, Adam Wójcik.
Zmieniany 1 raz/y. Ostatnio 2009-09-04 17:22 przez Adam Wójcik.