Re: Jeszcze o podziale rolnym...
Autor:
tede3 (---.um.szczecin.pl)
Data: 03 gru 2008 - 08:10:35
Podzial nieruchomości nastepuje niezaleznie od sasiada. Uwarunkowany jest przepisami prawa. Przy podziale rolnym nie mozna wydzieleic dzialki mniejszej od 0,3 ha. Kwestie dostepu nieruchomosci reguluje kodeks cywilny.
Art. 145. § 1. Jeżeli nieruchomość nie ma odpowiedniego dostępu do drogi publicznej lub do należących do tej nieruchomości budynków gospodarskich, właściciel może żądać od właścicieli gruntów sąsiednich ustanowienia za wynagrodzeniem potrzebnej służebności drogowej (droga konieczna).
§ 2. Przeprowadzenie drogi koniecznej nastąpi z uwzględnieniem potrzeb nieruchomości nie mającej dostępu do drogi publicznej oraz z najmniejszym obciążeniem gruntów, przez które droga ma prowadzić. Jeżeli potrzeba ustanowienia drogi jest następstwem sprzedaży gruntu lub innej czynności prawnej, a między interesowanymi nie dojdzie do porozumienia, sąd zarządzi, o ile to jest możliwe, przeprowadzenie drogi przez grunty, które były przedmiotem tej czynności prawnej.
§ 3. Przeprowadzenie drogi koniecznej powinno uwzględniać interes społeczno-gospodarczy.
Jest to moim zdaniem najlepsza regulacja i nie potrzeba dodatkowych przepisów ugn. Z powyzszego w opisanej sytuacji wynika ze potrzebna jest twoja zgoda dla korzystania z drogi dojazdowej, czyli powinna byc zawarta umowa okreslajaca warunki wykonywania ewentualnej sluzebnosci. Masz prawo do wynagrodzenia. Jesli nie zgodzisz sie na sluzebnosc sad powinien odmowic ustanowienia sluzebnosci na twojej nieruchomosci jezeli wydzielona dzialka moze byc skomunikowana przez pozostaly grunt sasiada.
Decyzja o warunkach zabudowy, jak przypuszczam wydana po podziale, moze byc wydana niezaleznie od dysponowania prawem do gruntu czyli takze dojazdu. Pozwolenie na budowe wymaga wykazaniem sie prawem do terenu. Jednak widzialem juz orzeczenie sadu ze przeprowadzenie przylaczy jest sprawa cywilna pomiedzy zainteresowanymi i organ budowlany nie bada tej kwestii. Czy dojazd moglby byc potraktowany podobnie? Moim zdaniem nie powinien ale wyroki sadow sa niezbadane.
To wszystko nie moze zmienic tego ze sasiad nie ma prawa do korzystania z twojej drogi. Decyzja o warunkach zabudowy czy nawet pozwolenie na budowe takiego prawa nie daja.
Sedno sprawy sprowadza sie do art.145 kc. Dla wzmocnienia twojej pozycji napisalbym do sasiada pismo ze nie wyrazam zgody na korzystanie z drogi wewnetrznej.
No i najwiekzy problem to teraz wysoka dyplomacja aby relacje sasiedzkie byly poprawne.