Stanley Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> nie wiem , może jestem już ślepy, ale nigdzie nie
> znalazłem obowiązku pomiaru wznawianych czy
> odszukiwanych punktów granicznych. Wznawia się,
> lub odszukuje, miejsca położenia punktów i tyle. A
> dziadostwo powiatowe jak chce to niech płaci za
> wykonanie nowego pomiaru. Ponadto zakres zlecenia
> określa klient i on np. chce tylko trzy znaki z
> 10-ciu. Trzy znaki w terenie a nie trzy nowe
> współrzędne, jemu do niczego nie są potrzebne.
> Proponuję zrobienie wznowienia czy odszukania
> takich punktów w postaci protokołu,
> prowizorycznego szkicu i paru miar kontrolnych,
> nic więcej.

Akurat co do pomiaru to jestem jak najbardziej za tym żeby był wymagany (chociaż może i nigdzie nie jest taki obowiązek zapisany) bo to po prostu ułatwia pracę kolejnemu geodecie. No ale ta zmiana powierzchni na podstawie kilku punktów to dla mnie jakaś herezja... tylko jak jeden z drugim w starostwie coś wymyślą to ciężko z nimi dyskutować