Re: Wznowienie a zmiana powierzchni
Autor:
kokos147 (---.sta.asta-net.com.pl)
Data: 06 mar 2016 - 16:48:44
Zielo77 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Hm. No tak macie rację po co te analizy i to
> wszystko. Jak kolega miał zlecenie wznowienia no
> to wykonał to . Wkopać kamienie podpisać protokół
> wziąć kasę. Jak będzie kolejne wznowienie innych
> to się poprawi. Kiedyś ktoś powiedział że geodezja
> to nauka między innymi o błędach, dokładnościach
> itp. a ja dopowiem to nauka o usankcjonowaniu tych
> błędów. Jak coś jest źle i wiemy o tym to nie
> poprawiamy tego aby było dobrze, aby wyeliminować
> te absurdy tylko wręcz na nich działamy bo to nie
> moje ja nie muszę tego robić niech się inni
> martwią. Zgadzam się z tym to nie było w naszym
> zleceniu. No ale dla kogo to robimy przecież nie
> dla starostwa. Dziś ty skorzystasz tych danych
> jutro twój kolega, po jutrze ktoś inny a za
> kawałek czasu np ty będziesz robił coś i wyjdzie
> na to że musisz poszerzyć zakres roboty bo czegoś
> nie będziesz mógł zrobić. Teraz dywaguje . Nie ma
> obowiązku ale skoro się siedzi i analizuje to
> wypadało by dojść do jakiś wniosków tak aby było
> to spójne. Ale to jest moje zdanie w na pewno
> większość się z tym nie zgadza. Tyle w temacie.
> Pozdrawiam
jak najbardziej się z Tobą zgadzam ze robimy to dla siebie i dla kolegów po fachu i dlatego kolega, który będzie po mnie robił weźmie mój operat i będzie widział czego się na tym terenie spodziewać i będzie miał wyjściowe punkty do swojej roboty a całkiem inną kwestią jest czy ośrodek moje dane wprowadzi czy zachowa oryginalne aby nie ruszać kompleksu. Niestety ale dzisiaj za każdy dokument ze starostwa się płaci, wiec pobieram te szkice, które mnie interesują i wystarcza do wykonania roboty. Od lat 60 powinny być te dane juz kilka razy sprostowane z urzędu.
Zmieniany 2 raz/y. Ostatnio 2016-03-06 16:51 przez kokos147.