kokos147 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> > To nie różnice między układami, tylko w tamtych
> > czasach były inne dokładności rozwiązania osnów
> > geodezyjnych. Stąd średnie błędy położenia
> znaków
> > granicznych mierzonych w tamtych czasach
> większe
> > od dzisiaj wymaganych. Pamiętajmy, że
> triangulacja
> > IV klasy lokalnego znaczenia miała średni błąd
> > położenia 0,25m a to do niej dowiązywano
> większość
> > ciągów poligonowych IV i V klasy poligonizacji
> > technicznej, na której bokach pomierzono te
> znaki.
> > Jeśli w tamtych czasach pomiar był prawidłowy
> (bez
> > błędów, wszystkie znaki, punkty pomierzone), to
> > wystąpi tylko przesunięcie starego układu o
> wektor
> > i azymut. Kwiestia doboru transformacji, zmiana
> > układów powinna gwarantować taką różnicę
> > powierzchni (obie przecież na płaszczyznę), że
> ona
> > powinna mieścić się w dopuszczalnej odchyłce.
> Tak
> > mi przyszło do głowy w sprawie zmian ukłądów
> > przestrzennych. Inaczej sprawa wygląda, kiedy
> > części obiektu były pomierzone na osnowę o
> > zdecydowanie różnych błędach położenia lub
> > obarczonych błędami grubymi.
> > Verbatim
>
> Dokładnie tak jak piszesz Verbatim. Jest to jednak
> forum geodezyjne a nie aula wykładowa dlatego
> myślę że właśnie to co napisałeś wywnioskowali
> (praktycy) z mojego skrótu myślowego "różnica
> układów".
> Ps. Mimo, że kilka postów już tu zamieściłeś to
> dalej nie wiem jakie jest Twoje zdanie na ten
> temat, tzn. Czy ośrodek może, czy nie może wymagać
> od geodety robiącego wznowienie kilku punktów
> wykazu zmian dotyczącego powierzchni?
Nie może!
Jeśli chcą zmian, niech Ci zlecą. Albo, zmuszą właściciela do przedłożenia dokumentacji geodezyjnej z pomiaru wszystkich znaków/punktów granicznych.
Verbatim
Zmieniany 1 raz/y. Ostatnio 2016-03-06 21:37 przez Verbatim.