Harpagon Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Rych-Tak Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
> > endru Napisał(a):
> >
> --------------------------------------------------
>
> > -----
> > > Uargumentuj jeszcze swoją teze i najlepiej
> > > podeprzyj podstawa prawną, cały czas się uczę
> > więc
> > > może skorzystam.
> >
> > To forum to nie jest "szkółka niedzielna", dla
> > "letnich" geodetów, jeśli o mnie chodzi to
> Ciebie
> > nie zamierzam nauczać. Nic nie będę się starał.
> >
> > Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia
> 13
> > stycznia 2011 r. I OSK 434/2010. Trzeba
> poczytać,
> > ze zrozumieniem.
> >
>
> A czy aby ty przeczytałeś ze zrozumieniem? Wyrok
> dotyczy, co prawda, kwestii możliwości zakończenia
> postępowania rozgraniczeniowego i zawarcia ugody,
> ale nigdzie nie jest napisane, że taka ugoda może
> być zawarta w dowolnym przypadku i na dowolny
> przebieg granicy! O tych sprawach tam nie ma ani
> słowa, bo sąd wypowiedział się tylko w tej
> kwestii, iż zawartej przed geodetą ugody nie można
> wzruszyć w trybie administracyjnym, lecz jedynie
> sądowym.
>
> Czy uważasz, że jeśli ustalisz granicę poprzez
> zawarcie ugody - to masz prawo zignorować wszelkie
> istniejące do tej pory dokumenty, znaki graniczne
> itd itp?
>
> [
orzeczenia.nsa.gov.pl]
Kończyłeś filozofię czy geodezję, bo filozofem chyba jesteś?. Geodezja to nauka techniczna, z elementami prawa. Ten tryb określony przez Ciebie jako "sądowy" to jest po prostu TRYB CYWILNOPRAWNY, tryb adminstracyjny jest też trybem sądowym.