Re: Chwila zastanowienia przy rozgraniczeniu
Autor:
bergamon (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 15 kwi 2014 - 00:25:39
AMM Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Pod rządami dekretu z dnia 13 września 1946 r. o
> rozgraniczeniu nieruchomości, jeżeli był spór,
> rozgraniczenie można było zakończyć tylko poprzez
> spisanie ugody. Natomiast obecnie wielu uważa, że
> kryteria rozgraniczenia są ustawione
> hierarchicznie i ugoda jest ostatnia.
> Czy to prawidłowo ? – mam mieszane odczucia.
> Zawsze uważałem że granice powinien ustalić
> geodeta i najlepiej na etapie postępowania
> administracyjnego. Cenię geodetów którzy potrafią
> doprowadzić do ugody. Po przekazaniu sprawy sądowi
> najczęściej sprawa po kilku – kilkunastu
> latach jest umarzana (po wcześniejszy zawieszeniu)
> lub sprowadza się do ustalania granicy w ten
> sposób jakby ustalił geodeta przy sporządzaniu
> ugody na etapie postępowania admin.
> Osobiście uważam, że 99% dowodów (dokumentów)
> można podważyć. Przy 100% dokumentach najczęściej
> nie ma rozgraniczenia.
No nie, opadły mi ręce i nie tylko: kolego AMM, czy celem Twojego działania jest podważanie dokumentów, jeśli tak uważasz to Twój dowód osobisty,Twój paszport, Twoją metrykę urodzenia, akt ślubu, Twoje prawo jazdy i nie wiem co jeszcze też można podważyć? Więc jeśli tak to jeszcze zastanów się: w jakim celu? Może nasze istnienie również da się podważyć bo jesteśmy żywymi dowodami na życie na Ziemi? Tylko po to, że komuś tak się podoba? Może korzyści materialne jestem w stanie zrozumieć, a może jestem zbyt ograniczony, sorry ale nie potrafię przetrawić takich stwierdzeń.