Re: wznowienie, kamienie znalezione...
kamkr Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Z całym szacunkiem do Ciebie Verbatim ale
> przeczytaj cały art. 39. "Przesunięte, uszkodzone
> lub zniszczone" znaki się wznawia. W takich
> przypadkach ja nikogo oprócz zleceniodawcy nie
> zawiadamiam. A nawet jego tylko informuję
> telefonicznie, że znaki odnalazłem i oznaczyłem
> farbą, taśmą ostrzegawczą itp. Chyba, że
> zleceniodawca życzył sobie okazania wtedy inna
> sprawa. Do ośrodka oddaje normalnie operat z
> pomiarem kontrolnym, porównaniem itp. Sytuacja
> sprawdzono w kilku powiatach i nikt się jeszcze
> nie przyczepił.
Szanowny Kolego,
podstawowe znaczenie w ocenie sytuacji ma to co podałeś w "Zgłoszeniu..." jako "Cel lub zakładany wynik zgłaszanych prac" wg. zał. 1 do wzoru zgłoszenia. Bo jeśli wybrałeś poz. 17 a to sugerowałby podany przez Ciebie temat wątku, to niestety ale
naruszyłeś przepisy prawa, a że:
"Do ośrodka oddaje normalnie operat z pomiarem kontrolnym, porównaniem itp. Sytuacja sprawdzono w kilku powiatach i nikt się jeszcze nie przyczepił" kompletnie nic nie znaczy, bo wreszcie trafisz na taki, który się przyczepi, a jak jeszcze "zainteresuje" tym WINGiK-a to sprawa z dyscypliny zawodowej raczej pewna.
Przechodząc do meritum, to jeżeli powołujesz art. 39 uPgik, to wpierw sam przeczytaj cały zapis tego artykułu, czyli wszystkie ustępy 1-5, ok? Bo gdybyś Ty się zainteresował tym co tam dalej pisze (a nie tylko radził innym by to zrobili - Verbatim) to wiedziałbyś, że:
Cytat:3. O czynnościach wznowienia znaków granicznych zawiadamia się zainteresowane strony. Do zawiadomień stosuje się przepisy art. 32 ust. 1-4.
Dlatego Twoja teza, że
"W takich przypadkach ja nikogo oprócz zleceniodawcy nie zawiadamiam" jest bezpodstawna. Gdybyś miał problemy ze zidentyfikowaniem stron to w wielu źródłach prawa znajdziesz taką definicję, że stroną jest każdy, którego praw rzecz dotyczy.
Robiąc cokolwiek na granicy nieruchomości możemy się spodziewać, że może to mieć wpływ na wykonywanie uprawnień właścicielskich, takich jak np. posiadanie, obowiązki podatkowe itp., wszystkich właścicieli sąsiadujących nieruchomości. W związku z czym sąsiad Twojego zleceniodawcy jest stroną i zawiadomienie go w sposób prawem przewidziany jest obowiązkowe.
Mało tego, niestety czy też stety, ale po zmianach przepisów dotyczących ewidencji gruntów i budynków wychodzi na to, że starostowie nawet tylko przy zmianie współrzędnych punktów granicznych, co ma oczywisty wpływ na powierzchnię działek, muszą zawiadamiać strony o postępowaniu zmierzającym do ujawnienie zmian w danych ewidencyjnych, bo współrzędne pktów granicznych to też dane, czyli sąsiad zostanie poinformowany, że ktoś "grzebał" coś przy jego granicach a on nic o tym nie wiedział. Do kogo będzie miał pretensje, nie trudno zgadnąć. A czym się to może skończyć dla geodety też pisałem.
ps Mam nadzieję, że Kolega nie posiada uprawnień z tzw. "2" a jedynie do tych uprawnień aspiruje...
Pozdrawiam
Leszek Piszczek
Cytat:Motto z ustawy Prawo Geodezyjne i Kartograficzne:
"Art. 7. 1. Do zadań Służby Geodezyjnej i Kartograficznej należy w szczególności:
8) nadawanie, do czasu utworzenia odpowiednich samorządów zawodowych, uprawnień zawodowych w dziedzinie geodezji i kartografii, prowadzenie rejestru osób uprawnionych oraz współpraca z tymi samorządami zawodowymi;"