Re: TYczenie budynku od osnowy pomiarowej.
Autor:
Verbatim (---.197.88.16.edial.pl)
Data: 29 lip 2016 - 22:57:48
jeometra Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> > Mówią, że pytania nie są głupie, jedynie
> > odpowiedzi...
>
>
> Och, to Ty tylko pytasz?
>
> Przepraszam najmocniej, ale wparowałeś do tego
> wątku "z ryjem", wypisując jakieś nonsensy
> poprzetykane dziwacznymi przeskokami myślowymi,
> zaś nie przylegające do Twoich urojeń długoletnie
> doświadczenie zawodowe wielu udzielających się tu
> zacnych geodetów (którym mógłbyś co najwyżej buty
> wiązać) byłeś łaskaw nazwać "pieprzeniem".
>
> W takiej sytuacji adekwatność określenia
> "arogancki półgłówek" nie budzi chyba
> wątpliwości?
>
>
>
> > Tytułu nie będę uzasadniał, przy pracach
> > terenowych zęby zjadłem...
>
>
> Nie wydaje mi się, gdyż wyraźnie widać, że
> poważnie pobłądziłeś pomiędzy etapem geodezyjnego
> opracowania projektu a samym tyczeniem.
> Specyficzne jest również używanie przez Ciebie
> zamiennie pojęć: budynek i obiekt budowlany.
>
> Ale skoro już, to pewnie zdarzyło Ci się, bezzębny
> specjalisto, w przebogatej karierze zawodowej
> wytyczyć okrągłe szambo?
>
> Ciekawym wielce, jak żeś tego dokonał, dochowując
> wierności głoszonym przez siebie
> fantasmagoriom...?
Z geodezyjnym dyletantem jakim jesteś, nie można dyskutować.
Najpierw każdego usiłujesz sprowadzić do swego poziomu a potem...
Co wniosłeś swoimi inwektywami do tej dyskusji "jełopie", bo trudno uznać Cię za jeometrę? Odpowiedziałeś chociaż na jedno pytanie?
Verbatim