Verbatim Napisał(a):
-------------------------------------------------------

> Standardy jasno określają kto, nie mówiąc o
> ustawie Pgik.

Ale jak?
Wg standardów mamy tylko przekazać wyniki pomiarów, zbiory danych itd.
Mają być pola konturów budynków, tak samo , jak działek itd.
Ale my tych budynków nie mierzymy, nawet uznając że tyczenie to szczególny rodzaj pomiaru. To nie są wyniki naszych pomiarów, to nie nasze zbiory danych.
Z rozporządzenia o EGB wynika zaś, ze dodatkow mają być wykazy zmian.
Na pewno nie mierzymy ich w obrysie, skoro mamy tyczyć osie.
A skoro opracowujemy projekt, to znaczy, że już ktoś ten obrys określił (projektant)
No to teraz wrócmy do ustawy - bo z PGIK wynika raczej, ze ewidencja nie może żądać dostarczenia dokumentacji od inwestora, skoro wynikają z urzędu na podstawie przesłanych decyzji i projektów (w razie braku obrysu budynki wykazuje się nawet punktowo. W momencie tyczenia już dawno obrys pominien być w EGB, w tym jego lokalizacja z PZT i dane opisowe z projektu.
A my tyczymy i mierzymy osie, w naszej pracy nie pozyskujemy obrysu, toi nie mamy obowiązku go przekazywać do PZGIK. Ani szkicu tyczenia, ani dokumentacyjnego, nie ma takich wymogów w standardach.
Nie umiem zrobić szkicu polowego z pomiaru nieistniejącego w terenie obrysu budynku, dopiero wytyczonego, A dorabianie odczytów (zamiana miar realizacyjnych na niby z pomiaru) to dopiero kryminał, nieprawdaż?


> Przypuszczam, że opór wykonawców prac w
> przekazywaniu takiego opracowania wynika, ze zbyt
> niskich cen za tego typu usługi. Nie zwalnia to
> jednak wykonawcy od przekazania do PODGiK-u, tych
> zbiorów danych opracowanych i pomierzonych. Nie
> wszystkie opracowane dane podlegają pomiarowi.
> Verbatim