Re: Ustawa PGIK - projekt
Autor:
geobocian (---.telesim.com.pl)
Data: 15 sty 2021 - 19:15:11
rafter76 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
>
>
> Zgadzam się. Znam prawdziwych fachowców, często z
> podstawowym wykształceniem lub bez, w zawodzie
> który wykonują lepiej niż wysoko wykształceni
> ludzie. Dlatego napisałem że to "kryterium" jest
> dziwnym pomysłem.
>
Rozdział 8
Uprawnienia zawodowe i odpowiedzialność dyscyplinarna
zmiany :
1. Likwidacja wszystkich zakresów uprawnień w okresie max. 5 lat
2. Ustanowienie uprawnień w zakresach :
2a. Inwestycje
- drogowe
- kolejowe
- kubaturowe
2b. Ewidencja (niezbędne dla funkcji Geodety Gminnego)
3. Modyfikacja Art.44 czyli uprawnienia nadawane w oparciu o doświadczenie zawodowe
3a. Nieprzerwana udokumentowana praca w zawodzie w okresie min. 15 lat zakończona egzaminem
3b. Nieprzerwana udokumentowana praca w zawodzie w okresie min.25 lat; bez egzaminu.
to tu masz propozycje zmiany bez kryterium wykształcenia...
swoją drogą, żeby przystępować do jakichkolwiek uprawnień czy innych rzeczy muszą być określone kryteria. do pracy jak chcesz przyjąć kogoś i piszesz ogłoszenie to też dajesz ludziom kryteria, nie znam za bardzo żadnego szefa, który przyjmując geodetę nie daje minimum średniego wykształcenia geodezyjnego jako podstawowe kryterium, bo nikt nie pisze, że chętnie na kierownika robót przyjmie magistra farmacji, tylko zakręconego na geodezję.
wszystko i tak potem wychodzi w praniu.
jedna zasadnicza różnica : Ty piszesz wyłącznie o pracy fizycznej jako takiej, czyli rozwiązywaniu problemów geodezyjnych w pracy..
uprawnienia idą trochę dalej, bo tworzą efekt ponoszenia odpowiedzialności za wynik wykonania roboty przed każdym, kto poniesie szkodę. bo przed sądem odpowiada uprawniony, a nie ekolog Czesław z GPSem, choćby i najbardziej doświadczony.
Czesław może potem odpowiedzieć przed uprawnionym, jesli ten go zaskarży cywilnie.
dlatego uprawnienia powinni mieć ludzie, którzy wiedzą co robią i są na tyle starzy, żeby wiedzieć co im grozi. a nie młodzi po studiach i 2 latach zeszytowej "praktyki".