jeometra Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> > Ależ Panowie mili. Czy nie potraficie już
> > spokojnie i merytorycznie podyskutować?
>
>
> Coż poradzić, droga geodetko, kiedy wszelkie
> "merytoryczne dyskusje" na temat zreformowania
> branży ograniczają się do rozważań typu - excusez
> le mots - "tu bym pier*olnął gwiazdkę, a tu j*bnął
> szlaczek"... :-/
>
>
>
> > A co do zmian w uprawnieniach to również jestem
> > przeciwna majstrowaniu przy uprawnieniach, a
> już
> > zdecydowanie jestem przeciwna mniej lub
> bardziej
> > zawoalowanym próbom odbierania ludziom tzw.
> praw
> > nabytych.
>
>
> No, to jest o wiele gorzej, niż myślisz!
> Żeby mówić o "prawach nabytych", trzeba najpierw
> ustalić: kto i jakie prawa w ogóle nabył!
>
> Kiedy czytam te wszystkie gorliwe wynurzenia na
> temat "uprawnień geodety", w sytuacji, gdy nie
> wiadomo, kto to jest w ogóle "geodeta", to mam
> poważne wątpliwości, czy przypadkiem nie trafiłem
> na wewnętrzne forum pacjentów szpitala w
> Tworkach...

Czego znowu nie rozumiesz ? Skoro posiadam wykształcenie geodezyjne i po spełnieniu pewnych określonych przepisami warunków odnośnie stażu pracy zdałem państwowy egzamin na uprawnienia w określonych przez siebie zakresach to są to moje prawa wykonywania zawodu, które nabyłem zdając egzamin i nikt nie ma prawa mi tego odebrać bo ma wizję zrobić sobie przepisy pod swoje widzimisię.