GEKKO Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> A zatem do sedna.
> Wykonując prace geodezyjne związane ze wznowieniem
> znaków granicznych wykonujemy następujące
> czynności (nie pisze wszystkich a tylko do
> newralgicznego momentu):
> 1. Zlecenie pracy geodezyjnej
> 2. Zgłoszenie pracy geodezyjnej
> 3. Analiza dokumentów i materiałów udostępnionych
> z PZGiK
> 4. Wywiad terenowy:
> a) odszukanie osnowy pierwotnej
> b) odszukanie istniejących znaków granicznych
> c) pomiar kontrolny
> d) obliczenia i analiza wyników.
>
> I teraz pytania do Pana:
> 1. Czy czynności z punktu 4b muszą być według Pana
> poprzedzone zawiadomieniem określonym art. 39 ust.
> 3 PGiK?
> 2. Jeżeli wykonujemy pracę geodezyjną, której cel
> w zgłoszeniu został określony jako wznowienie
> znaków granicznych i kończy się ona odszukaniem
> wszystkich punktów granicznych, których położenie
> jest zgodne z dokumentacją i materiałami
> uzyskanymi z PZGiK czy sporządza Pan protokół ze
> wznowienia znaków granicznych?
> Pozdrawiam
> Gekko


No właśnie, z punktu widzenia obecnych przepisów byłoby to niepoprawne, protokół sporządza się dla wznowionych znaków. Lub dla wyznaczonych punktów, co jak już kiedyś wałkowaliśmy, sugeruje odrębny protokół (i jak cytowałem słowa jednego z twórców przepisu, liczono na to, że wkrótce masowo wykonane zostaną modernizacje EGB, które, jak wiemy, nie kończą się trwałą stabilizacją, dlatego taka procedura będzie potrzebna obok wznowienia znaków po modernizacji)
Nie ma protokołu z konserwacji, odnowienia czy odszukania znaków. Nawet umieszczanie w protokole punktów odszukanych obok wznowionych jest niepoprawne, takie odszukane mogą być co najwyżej wykazane na szkicu polowym jako trwałe szczegóły sytuacyjne (i w operacie z analizą), nie w protokole jako takim.
Nie można zatem zaprotokołować wznowienia znaku, skoro go nie wykonaliśmy - skandal, poświadczenie nieprawdy, prokurator, kat, sąd koleżeński i obstrukcja na forum grozić za to może.