Re:
Recenzujmy "Rozgraniczenie nieruchomości"
Przytoczone postanowienie Sądu Najwyższego wprowadziło nowe, odmienne spojrzenie na postępowanie rozgraniczeniowe, jako takie.
Po pierwsze SN, rozgraniczenie traktuje przez pryzmat instytucji zasiedzenia, a nie jak My geodeci i nie tylko, chcielibyśmy postrzegać czyli o nienaruszalności granic.
Niestety ustrój prawny w tym względzie przez wprowadzenie nabycia własności w wyniku długotrwałego, nieprzerwanego, samoistnego posiadania nawet w złej wierze czyli zasiedzenia, jednoznacznie i radykalnie przekreślił stabilność granic jako zasięgu praw własnościowych. Z tego wniosek ogólny prowadzi do oczywistego wniosku, że granice raz ustalone wcale nie mają cech niewzruszalności.
Sąd Najwyższy właśnie to mając na względzie dopuścił możliwość wielokrotnego rozgraniczenia, traktując proces rozgraniczenia jako ustalenie zasięgu własności ale nie "na zawsze", lecz w dacie rozgraniczenia.
I nie jest tak, jak proponują niektórzy, że decyzja o rozgraniczeniu kończy po wsze czasy problem granicy. I nie można też, bez stosownego postępowania, uznaniowo stwierdzać kiedy i czy zasiedzenie miało miejsce. Do tego jest potrzebne wszczęcie postępowania rozgraniczeniowego, w którym zostanie ustalony zasięg własności według stanu na dzień rozgraniczenia, i nic nie stoi na przeszkodzie, jak stwierdził Sąd Najwyższy, by potwierdzone zostało wcześniejsze rozgraniczenie. Ale to musi się stać w procesie postępowania rozgraniczeniowego, a nie jako widzimisię urzędnika, który np. odmówi wszczęcia postępowania.
Długo nie mogłem się pogodzić z takim stawianiem sprawy. Zawsze nawet podświadomie dążyłem do stabilności raz ustalonej granicy. Ale niestety SN swym wyrokiem zburzył moje długoletnie przeświadczenia w tym względzie.
Z tego wynika, że wniosek o rozgraniczenie czyli wniosek o zbadanie stanu granic w określonej dacie jest możliwy w każdym przypadku, byle był złożony przez osobę lub osoby uprawnione.
Na skutek każdego wniosku złożonego przez uprawnionych musi być wszczęte postępowanie administracyjne rozgraniczeniowe, bo jak stwierdził SN nie występuje tu "tożsamość przedmiotu orzekania".
Myślę, że w tej kwestii wszczynania postępowania już wystarczy, teraz czas na następne perełki...
Pozdrawiam
Leszek Piszczek
Cytat:Motto z ustawy Prawo Geodezyjne i Kartograficzne:
"Art. 7. 1. Do zadań Służby Geodezyjnej i Kartograficznej należy w szczególności:
8) nadawanie, do czasu utworzenia odpowiednich samorządów zawodowych, uprawnień zawodowych w dziedzinie geodezji i kartografii, prowadzenie rejestru osób uprawnionych oraz współpraca z tymi samorządami zawodowymi;"