Re:
Recenzujmy "Rozgraniczenie nieruchomości"
Witaj Eljotpi.
>Sprawa o rozgraniczenie nieruchomości rozstrzygnięta ostateczną decyzją może być rozpoznana przez sąd
>powszechny, jeżeli z żądaniem jej przekazania zwróci się strona niezadowolona z ustalenia przebiegu granicy.
Oczywiście, że sprawa ta może być rozpoznana przez sąd powszechny. Ale jako sprawa zupełnie odrębna, według przepisów prawa cywilnego, a nie administracyjnego. Tak więc mamy tu nadal do czynienia z rozgraniczeniem nieruchomości, jednakże są to "de facto" dwie odrębne sprawy (administracyjna, zakończoną decyzją i wszczynana - cywilna w trybie nieprocesowym). Innymi słowy Sąd Najwyższy nie będzie zajmował się sprawą administracyjną, a sprawą cywilną.
Wrócę jeszcze na krótko do cytowanego przez Ciebie postanowienia SN, który jak rozumiem dostępny jest tutaj : [
geodezja24.net]
I tak, ponieważ mamy do czynienia z postanowieniem, a nie wyrokiem, należy stwierdzić że zostało ono wydane w trybie postępowania nieprocesowego. Oznacza to, że rozgraniczenie na pewno nie toczyło się z art.36 pgik. Z treści tego postanowienia wynika ponadto, że:
<<
Niezależnie od tego, w jakim trybie nastąpiło rozgraniczenie - w drodze decyzji administracyjnej (art. 33 ust. 1 Pr. geod. i kart.), jak i w sądowym postępowaniu nieprocesowym (art. 34 ust. 3 Pr. geod. i kart.) oraz procesowym (art. 36 Pr. geod. i kart.) - podlega ono ujawnieniu w księdze wieczystej oraz w ewidencji gruntów i budynków (art. 37 ust. 2 Pr. geod. i kart.). W każdym z tych przypadków powstaje nowy stan prawny granicy dzielącej sąsiednie nieruchomości i od tej pory stanowi on jedno z kryteriów rozgraniczenia - pierwsze w kolejności - w myśl art. 153 k.c.
>>
Ponadto chciałbym zauważyć, że w żadnym przypadku nie kwestionuję cytowanego przez Ciebie postanowienia SN. Moje zastrzeżenia dotyczą stosowania tego orzeczenia w postępowaniu administracyjnym.
Pozdrawiam, Adam Wójcik.