Re: Strony rozgraniczenia
Autor:
jm (---.adsl.inetia.pl)
Data: 31 sie 2011 - 18:05:51
Adam Wójcik Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Radek napisał:
> >>Jeśli strona pyta czy do tego punktu sięga jego
> działka to wyjaśniam że ten punkt rozstrzyga
> kwestie własności w ramach tego postępowania które
> prowadzimy,
> >>jedynie między nieruchomościami które
> rozgraniczamy. I wyjaśniam jaki ma status w
> odniesieniu do nieruchomości przyległej.
>
> To proszę wyjaśnij mi jaki jest ten status w
> odniesieniu do nieruchomości przyległej
> (nieruchomość C), może w następującej konkretnej
> sytuacji:
>
> ...................
> ........C.........
> ...................
> ------PKT-------
> .........|..........
> ...A....|...B....
> .........|..........
>
Jeżeli strona chce wiedzieć (w zasadzie to może tego chcieć tylko wnioskodawca) dokąd sięga jego działka patrząc w kierunku nieruchomości C, to winien to ująć we wniosku o rozgraniczenie, skoro tego nie zrobił to znaczy, że wiedzieć tego wcale nie chce i ustalanie tego zasięgu w tym postępowaniu i ostateczne położenie PKT nie jest możliwe.
A jeżeli zachce mu się to już w trakcie postępowania, to należy go uświadomić, że się za późno obudził, gdyż postanowienie o wszczęciu postępowania już obowiązuje i takiej możliwości nie przewiduje.
A więc ustalamy przebieg linii granicznej między A i B kończąc w punkcie PKT' takim, aby wystarczająco określił przebieg linii granicznej między A i B i nie naruszał przy tym stanu posiadania C.
W sytuacji braku wyraźnych znamion stanu posiadania na linii granicy z C utrwalenie takiego punktu może być problematyczne, winno się skończyć na zamarkowaniu.
..................
........C..........
...................
------PKT---------
.......PKT'.........
..........|..........
...A....|...B......
..........|..........
Ostateczne położenie PKT będzie możliwe do ustalenia w wyniku stosownego wniosku w postępowaniu z udziałem C.
Natomiast efekty prac z art.39 wnoszą niewiele nowego do ustalenia granic w trybie rozgraniczenia - właściwie to nie wnoszą niczego - opierają się one na konkretnej dokumentacji źródłowej, która w ramach rozgraniczenia jest jednak analizowana, podlega ocenie i konfrontacji z innymi dokumentami i może być podważana.
A więc nie ma tak, że jak PKT był wcześniej wyznaczony w trybie art. 39 jako punkt graniczny ujawniony uprzednio w ewidencji - to ten punkt jest już "nietykalny", choćby nawet był wówczas utrwalony i nie ma tak, że ten punkt musi być w ramach rozgraniczenia dokładnie tak samo powtórnie wznowiony.
Może być nawet tak, że ten wcześniej wyznaczony i utrwalony może ulec przesunięciu.
Wszystko to oczywiście pod warunkiem, że postępowanie rozgraniczeniowe "dotyka" tego punktu.
A aby dotykało, postępowanie musi uwzględniać nieruchomość C.
Jeżeli postępowanie nie obejmuje nieruchomości C - wara od PKT.
Pozdrawiam JM