Witam.

Z dotychczasowego przebiegu dyskusji jakby wynika, że zostałem... przgłosowany... Skłaniam się zatem do spisania protokołu rozbieżności...

Jednakże - w celu dojaśnienia kolejnych wątpliwości - proszę o ustosunkowanie się do poniższego aspektu omawianej sprawy:

Załóżmy, że ustalenie granicy pomiędzy nieruchomościami A i B nastąpiło przez sąd, tj. na skutek przekazania sprawy, na wniosek jakiejś niezadowolonej strony, do sądu powszechnego. W terenie tak ustaloną granicę zastabilizowano następnie znakami granicznymi.

Tutaj [orzeczenia.nsa.gov.pl] dostępny jest wyrok WSA w Łodzi sygn. III SA/Łd 527/10 z dnia 2010-11-25, w którym Sąd stwierdza m.in. że:

Cytat:

Skarżący nie zgadzają się z przebiegiem granicy ustalonej w postępowaniu przed sądem powszechnym. Podkreślić należy, iż biegli K. H. i G.K. wykonywali swoje czynności na zlecenie sądu. J. i M. Z. kwestionują zatem ustalenia biegłych dokonane w tym postępowaniu. W postępowaniu administracyjnym nie jest możliwa zmiana ustaleń dokonanych przez biegłych sądowych. Organy administracji nie są do tego uprawnione. W sytuacji gdy skarżący nie zgadzali się z usytuowaniem znaków granicznych dokonanych przez biegłych mogli to kwestionować w postępowaniu przed sądem powszechnym. Mogli więc zgłaszać zarzuty w postępowaniu sądowym i ewentualnie odwołać się od orzeczenia sądowego do sądu wyższej instancji. [/b]W postępowaniu administracyjnym nie można wzruszać usytuowania znaków granicznych ustalonych przez biegłych w postępowaniu sądowym.[/b]
(...)

Zgodnie z treścią art.365 § 1 Kodeksu postępowania cywilnego prawomocne orzeczenie wiąże nie tylko strony i sąd, który je wydał lecz również inne sądy i inne organy państwowe. Wymieniony przepis określa skutek prawomocnego orzeczenia jakim jest związanie nim określonych podmiotów. Ze związania tego wynika konieczność uwzględnienia faktu istnienia konkretnego orzeczenia regulującego konkretna sprawę. Związanie prawomocnym orzeczeniem sądu dotyczy również organu administracji publicznej.

Zakładamy oczywiście także, że właściciel nieruchomości C nie brał udziału ani w postępowaniu administracyjnym, ani w postępowaniu sądowym... Bo jakoby nie jest stroną...

...................
........C.........
...................
------PKT-------
.........|..........
...A....|...B....
.........|..........


1. Czy wobec powyższego położenie w/w zastabilizowanych w terenie znaków granicznych, wyznaczających linię graniczną pomiędzy nieruchomościami A i B, jest dla nieruchomości C pomimo wszystko niewiążące, tzn. że możliwe jest dokonanie korekty położenia znaku granicznego (położonego w punkcie PKT)? W jakim trybie?

2. Skoro sąd ustalił granicę pomiędzy A i B, to tym samym określił chyba zasięg własności, który dla A i B jest przecież wiążący? Jak więc możliwe byłoby wzruszenie położenia znaku granicznego (PKT) ustalonego przez ten sąd w późniejszym postępowaniu, np. z wniosku właściciela nieruchomości C, dotyczącycm żądania dokonania rozgraniczenia z nieruchomością A lub (i) z nieruchomością B?

3. Moim zdaniem znak graniczny, zastabilizowany przez sąd w pkt PKT, ma status "nienaruszalny". A Waszym zdaniem jak sądzę z dyskusji - niekoniecznie... Proszę o uzasadnienie takiego poglądu.


Proszę o czytelne wyjaśnienie powyższej sytuacji. Bo jak zrozumiałem z przebiegu dotychczasowej dyskusji, to właściciel nieruchomości C, który chce wiedzieć jak przebiega granica pomiędzy jego nieruchomością, a nieruchomościami sąsiadującymi (A i B ), żeby się o tym przekonac, winien złożyć odrębny wiosek o rozgraniczenie. No więc go składa...

Jestem bardzo ciekaw Waszych odpowiedzi...

Pozdrawiam, Adam Wójcik.