Re: Protokół weryfikacji
Autor:
Verbatim (---.67.121.15.edial.pl)
Data: 05 cze 2018 - 20:50:24
Staszek Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Panie Verbatim zeskanowałem szkice scaleniowe ale
> nie mogę ich tu zamieścić nawet jako spakowany
> plik Zip bo przekracza maksymalna wielkość 300kb,
> proszę podać adres mail abym mógł Panu je wysłać.
> Jeżeli Pan po zbadaniu tych dokumentów w dalszym
> ciągu będzie przekonany że jest możliwe to co
> według Pana powinienem zrobić to nie wyjdę z
> podziwu dla Pana umiejętności i determinacji.
>
>
> A poza tym zacytowany przepis par. 30 standardów
> stosuje się przy wznowieniu znaków granicznych lub
> wyznaczeniu punktów granicznych a przecież ja
> znalazłem potrzebne do zleconej pracy znaki
> graniczne, mało tego znaki działek sąsiednich i w
> ten sposób upewniłem się, że znaki mojej
> przedmiotowej działki są oryginalne ze scalenia.
> Czy Sąd zlecił mi wskazanie znaków granicznych ?
> Czy Sąd zlecił mi wyznaczenie punktów
> granicznych?. Jam mam zlecenie Sądu na wykonanie
> mapy do zasiedzenia części tej działki. To ja
> teraz mam robić, to co Pana zdaniem wynika z par
> 30, aby w przyszłości inni geodeci którzy być może
> będą mieli zlecenie na wskazanie wyznaczenie
> punktów granicznych mieli łatwo i wykorzystali
> moje obliczenia osnowy pomiarowej? A co będzie gdy
> z tych obliczeń wyjdą inne współrzędne tych
> znalezionych znaków granicznych ( a napewno tak
> będzie), to jak mam przyjąć te obliczone
> współrzędne zamiast z bezpośredniego pomiaru?. A
> może mam przekopać te znaki graniczne, aby
> pasowały do tych obliczonych, oczywiście wtedy
> należy przekopać znaki nie tylko mojej działki,
> ale też wszystkich sąsiednich. Przecież ja oddaje
> operat techniczny i będą w nim wszystkie pomiary
> znalezionych punktów granicznych. Gdy kiedyś w
> przyszłości któryś geodeta będzie miał potrzebę (
> bo nie znajdzie znaków granicznych) obliczenia
> położenia tych znaków niech skorzysta z mojego
> operatu i nie to sobie zrobi, bo za to mu zapłacą.
> Dlaczego ja mam mu to teraz robić na koszt
> wnioskodawcy sprawy o zasiedzenie? .
> Widzę Panie Verbarim że myśli Pan jak Inspetkor
> Jarosłw Z.
Proszę, nie traktować moich uwag osobiście. Nie wiele mnie interesuje co Pan będzie robił i co przekazywał do PODGiK-u.
Napisałem wcześniej, że nie można w sprawie się wypowiedzieć skoro brak operatu technicznego i materiałów przekazanych do wykonania pracy geodezyjnej. Sam protokół weryfikacji to za mało, aby oceniać jakąkolwiek pracę. To, że jak Pan stwierdził "myślę jak inspektor Jarosław Z." dowodzi tylko tyle, że zacytowałem przepisy standardów w których wskazano jak należy postępować w takich przypadkach. A to co Pan napisał na końcu będzie tylko dowodem działania biegłego sądowego, jego należytej staranności i opinii jaka o nim pozostanie w dokumentach pzgik. To że znalazł Pan znaki graniczne to chwała, Tylko trzeba by je jeszcze porównać z jakimiś danymi źródłowymi, abu dochować tej należytej staranności. Jeśli na podstawie tej dokumentacji i zakresu pracy jest to nie możliwe, to tylko kwestia odpowiedniego opisu w sprawozdaniu technicznym. Następni wykorzystają te dane by zidentyfikować kolejne znaki, być może odtworzyć osnowę pomiarową itd. itp.
Zupełnym nieporozumieniem jest to, żeby nie przekazywać żadnych informacji w tym zakresie, kto tu ma się bujać? Takie zachowanie znawców tematu, biegłych sądowych, geodetów uprawnionych zakrawa na postępowanie dyscyplinarne przed wojewódzką komisją dyscyplinarną. Kto takim wykonawcom dał uprawnienia zawodowe? Takie osoby powinny być wykluczone z tego zawodu, list prezesów sądów okręgowych, związków zawodowych, stowarzyszeń geodetów i innych organizacji branżowych.
Ni z gruszki ni pietruszki przy ocenie protokołu weryfikacji imputuje się różne tezy, nie czyta się ze zrozumieniem postów wyżej, które mają jakiś ciąg myślowy, być może piszący chciałby podzielić się doświadczeniem a tu zwykły hejt...
Panowie więcej luzu i fachowego podejścia do tematu.
Co do szkiców scaleniowych nie rozumiem, w jednym poście skrajny pogląd o ich nieprzydatności, w kolejnym, że znaleziono bład. Co to znaczy? To da się obliczyć współrzędne lokalne czy nie? Przy takim podejściu i niekonsekwencji, stawianiu zupełnie postronnym osobom zarzutów, trzeba niestety korzystać z maksymy a "róbta co chceta". A ja skorzystam i powiem "milczenie jest złotem".I tak za dużo napisałem...
Verbatim