Re: Rozgraniczenie gruntów pokrytych wodami
Autor:
nil20 (---.cdma.centertel.pl)
Data: 23 kwi 2015 - 10:57:25
Nie wchodząc w szczegóły.. gdyby woda zabierając, zakopywała od razu kamienie graniczne, gdyby robiła zdjęcia przed zabraniem, co zabrała, gdyby linia brzegu była oczywistą oczywistością i jednoznacznie określona po zabraniu przez wodę z wymaganą dla granic dokładnością, gdyby przed zabraniem ustaliła najpierw granice w oparciu o dokumenty - to ja tez bym się zgodził. Bo jedyne, z czym się zgadam ze szczurnapalem to to, identyfikacja brzegu w terenie wcale nie zawsze jest oczywista. I dlatego potrzebny jest udział człowieka, choćby do oceny, czy to trwałe zajęcie. Podobnie jak zasiedzenie przed sądem, to nie sa usłufgi, które można załatwić opłata skarbową albo jakimś urzędomacie ZUS-u.
dlatego ważne jest do odszkodowania ustalenie, ile i co woda zabrała. W tym, ile m2 gruntu, bo wartość gruntu ustala się dla metra i mnoży się przez ich ilość. Do tego trzeba znać stan przed zabraniem, w szczególności przydatna jest wiarygodna mapa zasadnicza. Ale takiej, to wbrew powszechnego mniemania, nie mamy.
Natomiast co do zmian w ewidencji - ustalenie linii brzegu na podstawie propozycji, przedstawionej kolorem czerwonym przez wnioskodawcę na kopii mapy zasadniczej to dopiero zatwierdzenie "wstępnego projektu podziału".
Ja wcale nie pisałem, że to jest już decyzja o podziale albo o wypłacie
odszkodowania.
Proszę o enumeratywne podanie podstawy prawnej, która wskazuje, że do wniosku o ustalenie linii brzegu należy dostarczyć wykazy zmian gruntowych albo wykaz zmian danych ewidencyjnych albo jakiegokolwiek innego dokumentu do geodety lub innego uprawnionego specjalisty.
Nie mówimy o dokumentacji niezbędnej do dalszych kroków, skupmy się na wniosku o rozgraniczenie gruntów pokrytych wodami. Co jest potrzebne wg ustawy?