Ula Z. Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Polecam ten wyrok SN :
> [
www.sn.pl]
> %20CSK%20466-13-1.pdf
>
> Wklejam jeszcze dwa cytaty; pierwszy z
> opracowania, które wskazałam wyżej , a drugi z
> wyroku SN :
>
> Decyzja administracyjna kończąca postępowanie
> rozgraniczeniowe w sprawie ustalenia
> linii brzegu kształtuje nowy stan prawny w
> zakresie ustalenia granicy pomiędzy
> gruntami zajętymi pod powierzchniową wodą płynącą
> a nieruchomościami sąsiednimi.
>
> W ocenie autora, pomimo faktu iż pojęcie linia
> brzegu funkcjonuje w polskim ustawodawstwie
> od 1922 r., albowiem zostało ono wprowadzone
> ustawą wodną z dnia 19 września
> 1922 r. (Dz. Ust. z 1922 r., nr 102, poz. 936), to
> jednak do dzisiaj szczegółowe uregulowania
> budzą liczne wątpliwości interpretacyjne, na co
> wskazuje m.in. orzecznictwo sądów
> administracyjnych i sądów powszechnych. Na pewno
> jest to konsekwencją krzyżowania
> się w tej materii różnych systemów prawa
> (cywilnego i administracyjnego), jak również
> spowodowane jest koniecznością wykorzystania w
> toku postępowania o ustalenie linii
> brzegu (rozgraniczenie nieruchomości) wiedzy m.in.
> z zakresu hydrologii, jak i geodezji
> na poszczególnych jego etapach.
> Uregulowania zawarte w przepisie art. 15 ust. 1
> PrWod dotyczące sposobu ustalenia
> linii brzegu powodują, iż rozgraniczenie
> nieruchomości pokrytych wodami w ciekach
> naturalnych
> od innych gruntów zostało ujęte w PrWod w sposób
> zbyt zawikłany, zdecydowanie
> utrudniając możliwość sprawnego ustalenia
> przebiegu granic, przy jednoczesnym
> założeniu, iż pomocny w takim przypadku mógłby
> pozostawać przepis art. 153 k.c., który
> stanowi: jeżeli granice gruntów stały się sporne,
> a stanu prawnego nie można stwierdzić,
> ustala się granice według ostatniego spokojnego
> stanu posiadania. Gdyby również takiego
> stanu nie można było stwierdzić, a postępowanie
> rozgraniczeniowe nie doprowadziło
> do ugody między interesowanymi, sąd ustali granice
> z uwzględnieniem wszelkich okoliczności;
> może przy tym przyznać jednemu z właścicieli
> odpowiednią dopłatę pieniężną.
> Podzielając argumenty Szachułowicza, należy
> stwierdzić, iż wymienione w art. 153 k.c.
> podstawy rozgraniczenia są bardzo pojemne i mogą
> również mieć zastosowanie do rozgraniczenia
> cieków naturalnych od innych gruntów. Jeśli bowiem
> krawędź brzegu cieku
> wodnego jest utrwalona na stałe, można zasadnie
> przyjąć, że w takim stanie faktycznym
> występuje kryterium prawne, natomiast kryterium
> stałego porostu traw (drugie kryterium)
> można bez przeszkód zastąpić spokojnym
> posiadaniem, czyli kryterium stanu utrwalonego
> przez naturę. Rozwagi natomiast wymaga konieczność
> dalszego stosowania trzeciego
> kryterium przyjętego w PrWod, to jest średniego
> stanu wód z okresu co najmniej ostatnich
> 10 lat, gdyż w takim przypadku niezbędne są
> ustalenia ze stanu wód z tego okresu...
>
>
>
>
> "...zasadnicze znaczenie dla rozstrzygnięcia
> będzie miała kwestia ustalenia zasięgu
> powierzchniowych wód płynących. Rozstrzygał o tym
> art. 4 pr. wod. z 1974 r. a obecnie rozstrzyga
> art. 14 ust. 1, ust. 1a pr. wod. z 2001 r. Z
> treści tych przepisów wynika, że granice prawa
> własności gruntów właściciela powierzchniowych wód
> płynących wyznaczają granice linii brzegowych.
> Jest to pojęcie zbliżone do pojęcia granicy
> nieruchomości. Przebieg linii brzegu jest
> określony przepisami Prawa wodnego i wynika z
> procesów naturalnych, w wyniku, których kształtują
> się dna i koryta cieków naturalnych, jak również z
> działalności człowieka (budowy urządzeń
> regulujących brzegi wód). Linia brzegu nie ma przy
> tym charakteru stałego, lecz może się zmieniać
> zarówno wskutek procesów naturalnych, jak również
> działalności człowieka. Przepisy Prawa wodnego
> przewidują również specjalną procedurę w ramach,
> której następuje ustalenie linii brzegu. Zgodnie z
> art. 15 ust. 2 pr. wod. z 2001 r., ustalenie linii
> brzegu następuje w decyzji administracyjnej.
> Decyzja ta kształtuje stan prawny, według którego
> dokonuje się następnie ustalenia przebiegu granicy
> między gruntami pokrytymi wodami powierzchniowymi
> i gruntami do nich przyległymi."
Nic trudnego wykazać, jeśli najwyższy sąd przyjmuje takie założenia ...
Coś w tym jest i Rych-Tak (ukłony) ma rację ...
Oni nie znają prawa ...
Verbatim