Re: Połączenie i podział
Autor:
nil20 (---.cdma.centertel.pl)
Data: 14 mar 2014 - 21:17:33
oakpil Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> System rezerwacji musi być
bzdura, gdyby była potrzebna, to by się znalazła w przepisach.
> ponieważ dla jednej
> działki nie mogą się toczyć dwa postępowania
> administracyjne.
Poważnie? A ja się spotkałem wielokrotnie z tym, że właściciel złożył wniosek do wójta o zaopiniowanie wstępnego projektu podziału (lub nawet o wydanie decyzji) a zarządca drogi równolegle prowadził u wojeowdy postępowanie ZRiD, w którym zamierza wywłaszczyć część tej samej działki. Z łatwością też mogę sobie wyobrazić, że akurat sąsiad złożył wniosek o rozgraniczenie a z Ameryki powrócił bękart matki właściela i właśnie złożył wniosek do sądu o nabycie udziału w spadku, w tym własności przedmiotowej działki. I co zabronisz im?
> Jak to widzisz geodeta robi
> projekt na działki 1/110 i 1/111 drugi chwile po
> nim załóżmy już mniej kłopotliwą wersję na 1/112 i
> 1/113 i decyzja na 1/110 i 1/111 nie zostaje
> wydana i nagle tworzy się dziura w numeracji!mamy
> 1/109 a następnie 1/112.
Dlatego właśnie system rezerwacji się nie sprawdza i niczego nie daje. Działki powinny być na projektach numerowane roboczo, dopiero po zatwierdzeniu projektu ewidencja powinna wprowadzać "pierwszy wolny" mianownik.
A inna sprawa, że takie dziury to tylko drobny bałagan w historii, bo jakoś nie przeszkadza ci, że po podziale dziłałki 1/109 na 1/110 i 1/111 działka 1/109 zniknie i w ewidencji będą tylko obok siebie 1/108, 1/110, 1/111?
> Że nie wspomnę, że mogą pójść projekty na te same
> numery!
Ale numer! Przeczytaj uważnie rozporządzenie o podziałach. Gdzie tam widzisz, że projektowane do wydzielania działki gruntu mają mieć oznaczenia zgodne z przyszłym lub domniemanym stanem w ewidencji?
> Na szkoleniu kiedyś Pan Wolanin powiedział, że
> wpis w KW powinien być na podstawie projektu
> podziału ponieważ to jest podstawowy dokument
> powstania działki, wyrys z EGiB jest wtórny.
No widzisz, tak jest, tylko z mała różnicą: wpis w KW JEST dokonywany na podstawie podziału, ale nie nie na podstawie mapy, tylko decyzji zatwierdzającej projekt podziału. Natomiast z ostatecznym oznaczeniem nieruchomości w wyniku ujawnionej decyzji KW musi się wstrzymać, aż ewidencja prześle systemem teleinformatycznym lub inaczej zawiadomienie o zmianie numeracji i powierzchni działek (wcale nie musi to być wypis i wyrys). Analogicznie w przypadku podziałów rolnych - do KW trafia akt notarialny a jednocześnie notariusz musi dopilnować, aby dotarły też dokumenty określające powierzchnie części odłączanej i pozostałej. Ale generalnie KW to spis praw, oznaczenia nie są objęte rękojmią. Skandalem byłoby nie ujawnienie w KW decyzji albo aktu, natomiast z tym, że numeracja albo powierzchnie się się nie zgadzają, mamy do czynienia stale.
Mam do ciebie pytanie: przyjmując granice do podziału nieruchomości wg stanu na dzień spisania protokołu robisz to w wyniku badania łącznie:
- KW,
- dokumentów określających stan prawny,
-danych z ewidencji.
Kto daje ci prawo do uwzględniania dziennika zgłoszeń robót w PODGIK, oglądania się na nie zakończone prace geodezyjne, operaty nie przyjęte do zasobu i jakieś idiotyczne rezerwacje? Jakiż to stan prawny tworzą te "dokumenty"?
Zmieniany 2 raz/y. Ostatnio 2014-03-14 21:24 przez nil20.